Jak poinformowano we wtorek, w badaniu zleconym przez PE i przeprowadzonym na początku października, prawie ośmiu na dziesięciu ankietowanych (77 proc.) wyraziło poparcie dla koncepcji, zgodnie z którą Unia powinna przekazywać środki finansowe państwom członkowskim, jeśli rząd krajowy wdraża zasady praworządności i demokracji. Najniższe poparcie dla takich rozwiązań jest w Czechach (59 proc.), najwyższe na Cyprze i w Luksemburgu (odpowiednio 89 i 86 proc.).

Ufam, że pojęcie praworządności jest tak samo ważne dla państw członkowskich, jak i dla Parlamentu i Europejczyków. Ale jeśli to nie wystarczy, liczby mogą brzmieć bardziej przekonująco. Jeśli prawie 80 proc. obywateli chce uzależnić wydawanie pieniędzy, które płacą jako podatnicy, od przestrzegania przez rządy praworządności, państwa członkowskie powinny posłuchać tego głosu - oświadczył we wtorek negocjator ze strony PE Petri Sarvamaa (Europejska Partia Ludowa, EPL).

Czytaj: Parlament Europejski jeszcze raz za wiązaniem funduszy z praworządnością>>