Najpierw jednak skrytykowali te propozycje przedsiębiorcy, zarzucając uznanie z góry lobbingu za działalność podejrzaną (rejestr i nadzór Centralnego Biura Antykorupcyjnego), niezgodność z konstytucją i doprowadzenie do zaniku tzw. dialogu społecznego.
Jak pisze "Puls Biznesu", krytyka projektu ze strony rządowych urzędników cieszy przedsiębiorców, którzy uznali, że projekt ten nie nadaje nawet do poprawek. Jednak Julia Pitera poinformowała, że uwagi są analizowane i zostaną uwzględnione.