Obecne regulacje dotyczące biegu terminu zaskarżania opisu i oszacowania (art. 950 k.p.c.) są niekonstytucyjne, ponieważ zamykają prawo do sądu - wynika ze skargi konstytucyjnej, której rozpatrzeniem TK zajmie się już 22 stycznia 2013 r.
Komornik sądowy zawiadomił skarżącą o terminie opisu i oszacowania. Skarżąca jednak, ze względu na chorobę nie mogła brać udziału w czynności, co potwierdziła zwolnieniem lekarskim. W wyznaczonym terminie komornik przybył na teren nieruchomości, ale po ponownym okazaniu mu zaświadczenia lekarskiego stwierdził, że dłużniczka nie musi brać udziału w czynnościach i po krótkim czasie opuścił nieruchomość.
Jak twierdzi pełnomocnik skarżącej, zachowanie komornika nie wskazywało, że zakończył on oszacowanie nieruchomości i skarżąca pozostawała w przekonaniu, że do czynności nie doszło. Brak informacji sprawił, że gdy dowiedziała się, że komornik dokonał opisu i oszacowania, nie mogła skutecznie zaskarżyć tej czynności, ponieważ upłynął określony w art. 950 .k.p.c. termin (termin zaskarżenia opisu i oszacowania wynosi dwa tygodnie i liczy się od dnia jego ukończenia).
Sąd rejonowy oddalił wniosek skarżącej o przywrócenie terminu i odrzucił skargę na opis i oszacowanie, a sąd okręgowy utrzymał te decyzje w mocy. Z tego powodu zdecydowała się wystąpić ze skargą konstytucyjną, w której pełnomocnik podnosi, że obecna konstrukcja art. 950 k.p.c. godzi w konstytucyjnie gwarantowane prawo do sądu. Dzieje się tak, ponieważ organy egzekucyjne nie zawsze informują dłużnika o ukończeniu opisu i oszacowania (nie mają takiego obowiązku), a moment ten rozpoczyna bieg terminu do złożenia skargi.
Nawet jeżeli komornik zdecyduje się doręczyć stronom protokół czynności (traktując opis i oszacowanie jako odrębną czynność komorniczą), to dzieje się to najczęściej po upływie terminu na złożenie skargi. Taka praktyka sprawia, że strona bardzo rzadko ma możliwość zaskarżenia czynności komornika, co jest -zdaniem pełnomocnika skarżącej - niezgodne z zagwarantowanym w ustawie zasadniczej prawem do sądu.