Sędzia Jethon w pełni uznała zarzut dotyczący udziału generała Kiszczaka w związku przestępczym o charakterze zbrojnym - mówi Marek Lasota, dyrektor krakowskiego IPN. - A ta konstrukcja, sformułowana przez prokuratora Piątka, wielu osobom wydawała się kontrowersyjna.
Piątek prokuratorem jest od 2000 r., a w IPN zaczął pracę trzy lata później. Wcześniej, w prokuraturze w Chorzowie, badał m.in. zabójstwa. W IPN z kolei prowadził np. sprawy represji wobec internowanych w czasie stanu wojennego.
Natomiast jak podaje "Rzeczpospolita" inne  sprawy prowadzone przez Piątka nie były tak spektakularne. Niepowodzeniem zakończyła się sprawa matactw prokuratorów wojskowych, którzy badali pacyfikację kopalni Wujek. W 2010 r. wojskowy sąd - powołując się na decyzję Sądu Najwyższego - umorzył sprawę z racji przedawnienia.
Sędzia Ewa Jethon słynie natomiast z wyroków wyważonych. Np.w 2006 roku skazała na pięć lat kobietę, która urodziła i chwilę potem zabiła swoją córkę, zrzucajac ją z 9 piętra.

W czasie rozprawy 12 stycznia br. przed ogłoszeniem wyroku w sprawie Kiszczaka i Kani, sędzia Ewa Jethon ogłosiła, że za obrazę sądu i zakłócanie porządku na sali rozpraw lider KPN - Adam Słomka został ukarany karą porządkową 14 dni aresztu. Taka decyzja - z mocy Prawa o ustroju sądów - jest natychmiast wykonalna i policja powinna zatrzymać ukaranego.