Skargę do Trybunału wniósł mieszkaniec Chorwacji, który był podejrzewany o przemyt narkotyków z Ameryki Łacińskiej (skarżący jest marynarzem). Prokurator prowadzący postępowanie zwrócił się do sądu o zezwolenie na podsłuch telefonu skarżącego - zezwolenie zostało wydane i było przedłużane trzykrotnie. Po dwuletnim postępowaniu przygotowawczym skarżący został postawiony w stan oskarżenia, a następnie skazany na dziewięć lat pozbawienia wolności. Przed sądem krajowym skarżący próbował bezskutecznie uzyskać wyłączenie dowodów zdobytych za pomocą podsłuchu telefonicznego na tej podstawie, iż użycie podsłuchu nie zostało dostatecznie dobrze uzasadnione i nie przysługiwały mu żadne gwarancje przed arbitralnością tej decyzji. Przed Trybunałem skarżący zarzucił naruszenie prawa do poszanowania życia prywatnego, chronionego w art. 8 Konwencji o prawach człowieka.
Czytaj także: TK: przepisy o podsłuchach sprzeczne z konstytucją, bo nieprecyzyjne>>>
Trybunał przychylił się do tej argumentacji i stwierdził naruszenie art. 8 Konwencji. Niejawna kontrola rozmów telefonicznych bezsprzecznie stanowi ingerencję w poszanowanie życia prywatnego - tym samym musi towarzyszyć jej system gwarancji chroniący przed nadużyciami. Trybunał uznał, iż w omawianej sprawie gwarancje takie nie zostały zapewnione. Przede wszystkim postanowienia sądu uzasadniały zastosowanie tego środka jedynie poprzez odwołanie się do wniosku prokuratora oraz do ustawowego stwierdzenia, iż "śledztwo nie może być prowadzone w inny sposób". Sąd nie wskazał na żadne szczegółowe okoliczności sprawy uprawdopodabniające popełnienie przez skarżącego czynów zabronionych, nie wziął pod uwagę również możliwości zastosowania innych, mniej inwazyjnych metod śledczych. Mimo iż praktyka ta była sprzeczna z orzecznictwem chorwackiego Trybunału Konstytucyjnego - gdzie wyraźnie wymaga się podania szczegółowych przesłanek stosowania podsłuchu telefonicznego oraz sądowej kontroli tego środka - to chorwacki Sąd Najwyższy utrzymał w mocy postanowienia sądowe wydane w tej mierze w sprawie skarżącego. Trybunał nie mógł zaakceptować takiej niekonsekwencji. Poza tym, sądy krajowe, rozpatrując zarzut skarżącego dotyczący niezgodności z prawem zaskarżonych środków, odniosły się jedynie do tego, czy uzyskane w ten sposób materiały mogły zostać dopuszczone w charakterze dowodów w postępowaniu karnym. Tymczasem ocenie powinna była zostać poddana również kwestia arbitralności ingerencji w prawo do prywatności skarżącego. Analiza taka nie miała jednak miejsca. Wszystkie te okoliczności sprawiły, iż Trybunał bez wahania uznał naruszenie praw skarżącego z art. 10 Konwencji.
W prawie polskim regulacja związana z kontrolą i utrwalaniem rozmów znajduje się w postanowieniach kodeksu postępowania karnego (art. 237 i nast. kpk) oraz w ustawie o Policji (art. 19 ustawy). Przepisy prawne szczegółowo określają warunki oraz tryb stosowania niejawnej kontroli rozmów telefonicznych, określają uprawnienia organów ścigania i zakres kompetencji sądowej, czas stosowania tego środka i przyznają zainteresowanemu prawo do zaskarżenia zgodności z prawem jego stosowania. Normy prawne odpowiadają tym samym orzecznictwu Trybunału w Strasburgu w tej mierze, a ich praktyczna realizacja i ewentualne naruszenia praw podstawowych mogą wynikać jedynie z nieprawidłowej praktyki organów wymiaru sprawiedliwości.
Tak wynika z wyroku Trybunału z 15 stycznia 2015 r. w sprawie nr 68955/11, Dragojević przeciwko Chorwacji.
ID produktu: 40300870 Rok wydania: 2014
Autor: Martin Bożek,Małgorzata Czuryk,Mirosław Karpiuk,Jarosław Kostrubiec
Tytuł: Służby specjalne w strukturze władz publicznych. Zagadnienia prawnoustrojowe>>>