Czytaj: TSUE: Sąd Najwyższy ma ocenić, czy Izba Dyscyplinarna jest niezależna>>

- Wykładnia Trybunału Sprawiedliwości w Luksemburgu obowiązuje wszystkie sądy. Może się też okazać, że konieczne jest odstąpienie od stosowania prawa krajowego. Sąd pytający zobowiązany został przez Trybunał do rozstrzygnięcia, czy Izba Dyscyplinarna jest sądem w rozumieniu prawa UE, zważywszy przede wszystkim na sposób jej powołania - powiedziała prof. Małgorzata Gersdorf. - Wyrok Trybunału Sprawiedliwości w Luksemburgu ma ogromne znaczenie dla prawa wspólnotowego, Polski i wszystkich państw członkowskich  - dodała.Pierwsza prezes SN przypomniała, że w 2004 r. Polacy zdecydowali, że staniemy się częścią Unii Europejskiej, której celem jest m. in. zapewnienie bezpieczeństwa prawnego w Europie. Taką decyzję podjął w referendum naród. Dzisiaj najwyższy organ sądowniczy tej struktury – Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej wydał wyrok, który jest odpowiedzią na skierowane do niego przez Sąd Najwyższy pytania.

Izba Dyscyplinarna pracuje bez zmian

Tę wypowiedź uzupełnił sędzia Michał Laskowski, rzecznik SN. Stwierdził on, że Izba Pracy i Ubezpieczeń Społecznych, która zadała pytanie, musi odpowiedzieć, czy w Izbie Dyscyplinarnej SN zasiadają prawidłowo wybrani sędziowie. - Wykonanie wyroku TSUE wymaga czasu. Na razie Izba Dyscyplinarna SN pracuje normalnie. W razie wniosku stron o wyłączenie sędziów, zadecydują o tym także sędziowie Izby Dyscyplinarnej - zapewnił sędzia Laskowski.

Zlikwidować stan niepewności

- Chcemy zapobiec pojawieniu się stanu niepewności prawnej - oświadczyła na konferencji prasowej Małgorzata Gersdorf. - Rząd, sejm i senat powinny podjąć działania ustawodawcze w celu usunięcia nieprawidłowości prawnych, których zaistnienie zostało potwierdzone wyrokiem Trybunału Sprawiedliwości. Wymaga tego stan praworządności w Polsce, bo pewność prawa od pewnego czasu została zachwiana - dodała.

Według I prezes należy wypracować rozwiązania,, które rozpoczną proces odbudowy zaufania do Krajowej Rady Sadownictwa i sądów. - Trzeba to uczynić ze względu na dobro Polski widziane z perspektywy międzynarodowej i naszego kraju. Trzeba to uczynić dla Polek i Polaków, aby mieli świadomość stabilizacji prawnej - zakończyła.