Artykuł 102 kodeksu postępowania cywilnego to broń, za pomocą której postanowił walczyć z nieuczciwymi podmiotami Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Stanowi on, że w szczególnie uzasadnionych przypadkach sąd może zasądzić od strony przegrywającej tylko część kosztów postepowania lub nie obciążać jej nimi wcale. I w sytuacji, gdy trafia do niego pozew o uznanie postanowienia umownego za niedozwolone, a zamiast uzasadnienia pełnomocnik załącza decyzję prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, SOKiK nie ma wątpliwości – tu szczególnie uzasadniony przypadek ma miejsce.
Dziennik Gazeta Prawna dotarł do sześciu tego typu orzeczeń. We wszystkich SOKiK zdecydował się skorzystać z prawa, jakie daje mu art. 102 k.p.c., i nie zasądzać od pozwanego na rzecz powoda kosztów zastępstwa procesowego. – W tych okolicznościach obciążenie pozwanego kosztami procesu byłoby sprzeczne z poczuciem sprawiedliwości i zasadami współżycia społecznego, w tym głównie z moralnością – podkreśliła Magdalena Sajur-Kordula, uzasadniając wyrok w sprawie sygn. akt XVII AmC 2473/10.
Co ciekawe, sąd nie zasądził kosztów zastępstwa procesowego, mimo że uznał wskazane w pozwie postanowienie za niedozwolone. Tak więc jedynymi kosztami, jakie musiała ponieść pozwana firma, były koszty publikacji wyroku w Monitorze Sądowym i Gospodarczym.
Źródło: Dziennik Gazeta Prawna