Nad prezydenckim projektem Sejm pracuje od lipca. Powstał on w związku ze sporem, do którego doprowadziło zniesienie na początku zeszłego roku rozporządzeniem ówczesnego ministra sprawiedliwości Jarosława Gowina 79 sądów rejonowych. Bronisław Komorowski zawetował obywatelską ustawę, która miała przywrócić zniesione sądy; opracował jednak własny projekt w tej sprawie.
Projekt pozostawia ministrowi sprawiedliwości kompetencje do tworzenia i likwidacji sądów rejonowych, ale precyzuje na podstawie jakich przesłanek ma on prawo do tego typu decyzji. Prezydent zaproponował, by sąd rejonowy mógł być tworzony dla obszaru jednej lub większej liczby gmin, zamieszkałych przez co najmniej 60 tys. mieszkańców, jeżeli łączna liczba spraw cywilnych, karnych i nieletnich wpływających do sądu rejonowego z obszaru gminy lub kilku gmin, wynosi co najmniej 7 tys. w ciągu roku kalendarzowego.
Sejmowa podkomisja, która pracowała nad projektem obniżyła z 60 do 50 tys. kryterium ludnościowe, a także z 7 do 5 tys. kryterium liczby rozpatrywanych spraw. (ks/pap)