Trybunał Konstytucyjny podkreślił (w sprawie sygn. akt 38/09), że postrzeganie instytucji wyłączenia sędziego jako gwarancji bezstronności sądu oraz niezawisłości sędziowskiej, elementu budowy społecznego zaufania do wymiaru sprawiedliwości i podnoszenia jego autorytetu, nakazuje zachowanie szczególnej ostrożności w zakreślaniu granic swobody ustawodawcy w kształtowaniu instytucji wyłączenia sędziego.
Zdaniem Trybunału Konstytucyjnego, waga zarzutu uzasadniającego wniosek o wyłączenie sędziego ma znaczenie zasadnicze z punktu widzenia rzetelności procesu sądowego i realności prawa do sądu, a także wizerunku i autorytetu wymiaru sprawiedliwości.
W opinii Trybunału Konstytucyjnego, znaczenie i rola instytucji wyłączenia sędziego wymaga stworzenia procedur, pozwalających z jednej strony na jej realne stosowanie, a z drugiej zapobiegających jej nadużywaniu. Zarzuty wobec obiektywizmu czy bezstronności sędziego mają charakter sytuacyjny i nie ma znaczenia, na jakim etapie rozpoznania instancyjnego znajduje się sprawa. Niezrozumiałe jest więc niesymetryczne ukształtowanie tego mechanizmu w ramach tej samej procedury, w odniesieniu do wniosków kierowanych w różnych instancyjnie stadiach postępowania. Miernikiem oceny w takich wypadkach powinien być standard wyższy.
W dotychczas obowiązującym stanie prawnym brak jest możliwości wniesienia zażalenia na postanowienie sądu drugiej instancji o wyłączeniu sędziego tego sądu. Tymczasem w identycznej sytuacji istnieje zażalenie na odmowę wyłączenia sędziego, gdy wniosek o wyłączenie zgłoszono wobec sędziego pierwszej instancji. Stąd powyższa decyzja Trybunału Konstytucyjnego.

Artykuł pochodzi z programu System Informacji Prawnej LEX on-line