Zapytanie skierowane przez Rzecznika Finansowego 24 kwietnia 2017 roku do Sądu Najwyższego wynika z powodu niejednolitej linii orzeczniczej sądów. Bliskim osób, które umarły w wypadkach sądy przyznają zadośćuczynienia. Niejasności budzą przypadki, kiedy na wskutek wypadku u poszkodowanego dochodzi do stanów wegetatywnych spowodowanych ciężkimi obrażeniami.
Uprawnieni do roszczeń
Kwestia zadośćuczynienia w szkodzie pośredniej, nazywanego „zadośćuczynieniem za łzy” to ważny temat społeczny, który wymaga wyjaśnienia. Zdaniem Aleksandra Daszewskiego, radcy prawnego z Biura Rzecznika Finansowego bliscy ofiar powinni być uprawnieni do zadośćuczynienia.
Szkoda pośrednia dotyczy rodzin, których jeden z członków rodziny został bardzo ciężko poszkodowany a stan jego zdrowia nie rokuje poprawy w przyszłości. Dochodzi wówczas do naruszenia więzi rodzinnych. Członkowie rodziny nie są w stanie nawiązać z poszkodowanym takich samych relacji jak przed zdarzeniem, lub mogliby nawiązać, gdyby do wypadku nigdy nie doszło.
- Tragiczne w skutkach zdarzenia, które mają wpływ na naruszenie więzi rodzinnych to nie tylko szkody komunikacyjne, dlatego temat poruszony przez Rzecznika Finansowego jest tak istotny społecznie. W wyniku błędów medycznych a w szczególności błędów okołoporodowych dochodzi do dużego trwałego uszczerbku na zdrowiu. Przykładem jest głośna sprawa jednego z olimpijczyków, którego dziecko zmarło na skutek błędu okołoporodowego – mówi Tomasz Rosa, dyrektor Grupy Doradczej Prawno-Medycznej.
- Wyzwaniem jest zdefiniowanie kręgu osób najbliższych, które mogłyby ubiegać się o zadośćuczynienie w szkodzie pośredniej. Oprócz rodziców, dzieci czy rodzeństwa są jeszcze dziadkowie, którzy nierzadko mają wyjątkową więź z wnuczkami, bliższą niż ta nawiązana z rodzicami, dlatego każda sprawa powinna być rozpatrywana indywidualnie – dodaje Tomasz Rosa
Sądy nie zawsze mówią jednym głosem
Rzecznik Finansowy pytając o prawo do zadośćuczynienia dla rodzin dotkniętych szkodą pośrednią przedstawił 14 prawomocnych wyroków, które zapadały w takich sprawach. W połowie z nich rodzinom osób poszkodowanych przyznano zadośćuczynienie za doznane cierpienie, drugiej połowie odmówiono wypłaty. Istotne dla sprawy było podobieństwo spraw. W jednej ze spraw po 80 tys. złotych przyznano dwóm małoletnim synom mężczyzny, który uległ ciężkiemu wypadkowi komunikacyjnemu, po którym nie był w stanie sam funkcjonować. Sąd swoją decyzję uzasadnił jako naruszenie dobra osobistego w postaci więzi emocjonalnej między bliskimi. Natomiast w bardzo podobnej sprawie sąd odmówił zadośćuczynienia matce dwójki dzieci.
Opracowanie: Ewa Michalska
Sąd Najwyższy rozstrzygnie o „zadośćuczynieniach za łzy”
Rzecznik Finansowy zwrócił się do Sądu Najwyższego o podjęcie uchwały w sprawie, czy rodzinom opiekującym się osobami ciężko poszkodowanymi w wypadkach komunikacyjnych, należy się zadośćuczynienie.