Takie dane podała Państwowa Komisja Wyborcza w oparciu o wyniki referendum z 32 na 51 okręgów, które napłynęły ze wszystkich województw, z wyjątkiem świętokrzyskiego.
W niedzielnym referendum, zarządzonym przez prezydenta Bronisława Komorowskiego za zgodą Senatu Polacy odpowiadali na trzy pytania.
Według tych cząstkowych danych na pytanie czy jest Pani/Pan za wprowadzeniem jednomandatowych okręgów wyborczych w wyborach do Sejmu "tak" odpowiedziało 79,88 proc głosujących.
Pozytywnej odpowiedzi na pytanie czy jest Pani/Pan za utrzymaniem dotychczasowego sposobu finansowania partii politycznych z budżetu państwa udzieliło 16,44 proc.
"Tak" na pytanie czy jest Pani/Pan za wprowadzeniem zasady ogólnej rozstrzygania wątpliwości co do wykładni przepisów prawa podatkowego na korzyść podatnika odpowiedziało 94,22 proc. uczestniczących w referendum.

Na terenie działania ponad 40 delegatur Krajowego Biura Wyborczego frekwencja nie przekroczyła 9 proc. – wynika z oficjalnych protokołów wyników referendum. Jak dotąd najwyższą frekwencję w skali całego okręgu odnotowano w okręgach: warszawskim (9,9 proc.) i wrocławskim (9,62 proc.). Najniższą frekwencję jak dotąd 5,35 proc.- odnotowano w okręgu ciechanowskim, obejmującym część północno-zachodnich powiatów województwa mazowieckiego.

Niewiele większy odsetek wyborców oddał ważne głosy w okręgu włocławskim, obejmującym swoim terenem południowo-wschodnie powiaty województwa kujawsko-pomorskiego (6,09 proc.), oraz w okręgu łomżyńskim (zachodnie powiaty woj. podlaskiego – 6,15 proc.

Frekwencję między 6 proc. a 6,99 proc. odnotowano dotąd w obu okręgach województwa lubuskiego (gorzowski – 6,82 proc., zielonogórski 6,89 proc.), w północno-wschodniej części kujawsko-pomorskiego (okr. toruński 6,89 proc.), , zachodniej części woj. łódzkiego (okr. sieradzki 6,71 proc. i skierniewicki 6,28 proc.), w południowej Małopolsce (nowosądecki 6,88 proc.), dużej części Mazowsza (ostrołęcki 6,46 proc., płocki 6,52 proc., radomski 6,82 proc.), w północnej i zachodniej części woj. podlaskiego (okr. łomżyński 6,15 i suwalski 6,38 proc.), zachodniej części Warmińsko-Mazurskiego (okr. elbląski 6,64) oraz dwóch wielkopolskich okręgach (okr. koniński – 6,7 proc. i leszczyński 6,8 proc.).

Wyższa frekwencja była w okręgach, w skład których wchodzą m.in. ich aglomeracje. W krakowskim frekwencja w referendum wyniosła 8,16 proc, poznańskim - 8,63 proc., gdańskim – 8,6 proc., katowickim - 8,26 proc, szczecińskim - 8,12 proc., łódzkim - 8,07 proc. Frekwencję w przedziale 8 proc. - 8,99 proc. uzyskano również w przeważającej części woj. podkarpackiego (okr. rzeszowski 8,59 proc., krośnieński 8,14 proc, przemyski 8,77 proc.) oraz w okręgu bielskim (Śląskie) – 8,24 proc. (ks/pap)

Czytaj: Politycy PO: trzeba zmienić prawo o referendach>>>