W wywiadzie dla Rzeczpospolitej ekspert przypomina, że deylemat taki musi być rozstrzygany zgodnie ze ślubowaniem prezesa Prokuratorii i jej radców na wierność Rzeczypospolitej Polskiej.
- Składają ślubowanie, że będą służyć wiernie Rzeczypospolitej i stać na straży jej praw oraz interesów, a więc z natury nie mogą być bezstronni. To jest inna (i trafna) filozofia zawodu w porównaniu z zawodem adwokata i radcy prawnego. Prezes Prokuratorii staje się quasi-organem władzy publicznej. Wydaje decyzje administracyjne, jest powoływany i odwoływany przez premiera, nadzór nad nim sprawuje premier, uczestniczy w pracach komitetów Rady Ministrów i składa coroczne sprawozdania Sejmowi z prac Prokuratorii, w tym z prowadzonych usług doradztwa prawnego dla spółek. Pogodzenie takiej formuły organizacyjnej z doradztwem prawnym konkurencyjnym wobec doradztwa prywatnych kancelarii prawnej to jak próba pogodzenia wody z ogniem - mówi prof. Romanowski.

Źródło: Rzeczpospolita / Autor: Marek Domagalski