Helsińska Fundacja Praw Człowieka zwróciła uwagę, że osoba sprawująca urząd Prezydenta RP jest najczęściej aktywnym politykiem, przez co wprowadzanie szczególnej ochrony (karnoprawnej) jedynie po stronie jednej ze stron debaty politycznej stanowić będzie naruszenie równości broni w dyskursie politycznym.
Helsińska Fundacja Praw Człowieka przedstawiła wobec tego Trybunałowi Konstytucyjnemu opinię przyjaciela sądu w sprawie dotyczącej zgodności z Konstytucją art.135 § 2 k.k. Przepis ten przewiduje, że za publiczne znieważenie Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej grozi kara pozbawienia wolności do lat trzech.
Postępowanie przed Trybunałem Konstytucyjnym zostało zainicjowane przez Sąd Okręgowy w Gdańsku, który skierował do TK pytanie prawne w sprawie zgodności art. 135 § 2 k.k. z art. 54 ust.1 w związku z art. 31 ust. 3 Konstytucji RP oraz z art. 10 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka.  Pytanie to powstało na kanwie rozpatrywania zażalenia na postanowienie Prokuratora Prokuratury Okręgowej w Warszawie z 27 lutego 2008 r. o umorzeniu śledztwa w sprawie znieważenia Prezydenta RP – Lecha Kaczyńskiego przez byłego Prezydenta RP Lecha Wałęsę. Do zarzucanego czynu miało dojść podczas programu TVN 24 wyemitowanego w 16 lutego 2007 r. dotyczącego raportu z likwidacji Wojskowych Służb Informacyjnych, podczas którego Lech Wałęsa wypowiedział słowa „Tego durnia mamy za prezydenta”. Postępowanie w sprawie zostało umorzone, ponieważ zdaniem Prokuratury kontekst i treść wypowiedzi Lecha Wałęsy nie pozwalają na wyrywkową interpretację poszczególnych sformułowań, wpisują się w merytoryczną całość krytyki, której sposób, ze względu na dobór wybranych słów, może wydawać się dyskusyjny. Zdaniem ekspertów z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka literalne brzmienie przepisu art.135 § 2 k.k. nie wskazuje precyzyjnie jakie zachowania w odniesieniu do Prezydenta RP podlegają ochronie prawno- karnej. Trudno bowiem ustalić granicę, które wypowiedzi kierowane będą wobec samego urzędu Prezydenta RP, a które adresowane będą ad personam do osoby pełniącej tę funkcję. Z uwagi na fakt, że osobą taką będzie zazwyczaj polityk biorący aktywny udział w bieżącym życiu politycznym, wprowadza on podwyższoną ochronę jedynie w stosunku do tylko jednej z osób pełniących funkcję publiczną. Pozostałe bowiem organy konstytucyjne chronione są na podstawie art. 226 § 3 k.k.
W opinii Barbary Grabowskiej i jej współpracowników – koordynatora Programu Spraw Precedensowych Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka - art. 135 § 2 k.k. narusza konstytucyjną wolność słowa. Wartość mająca uzasadnić dopuszczalność takiego ograniczenia wolności słowa, tj. zapewnienie porządku publicznego oraz ochrona godności urzędu Prezydenta RP nie pozostaje w adekwatnym związku ze stopniem ograniczenia konstytucyjnej wolności słowa. Fundacja w opinii zwróciła także uwagę, że osoba sprawująca urząd Prezydenta RP jest najczęściej aktywnym politykiem, przez co wprowadzanie szczególnej ochrony (karnoprawnej) jedynie po stronie jednej ze stron debaty politycznej stanowić będzie naruszenie równości broni w dyskursie politycznym.

 

Źródło: HFPCz