Według ustaleń dziennikarza Wirtualnej Polski Piotra Słowika wnioski złożone przez prokurator Ewę Wrzosek do sądów, mające zablokować działania PiS ws. mediów publicznych, powstały poza siedzibą prokuratury, a konkretnie - jak wskazuje WP - "powstały w lub z pomocą" międzynarodowej kancelarii prawniczej.

Co więcej, z dat przygotowania załączników do jednego z wniosków ma wynikać - jak podała WP - że prokurator zaczęła pracę nad dokumentami, zanim w ogóle dowiedziała się o sprawie.

Czytaj: Decyzja w sprawie odsunięcia prokurator Ewy Wrzosek od nowych spraw uchylona>>

Granice zostały przekroczone

Prezes Rosati za pośrednictwem X wskazał, że w tej sprawie "nie jest tak, że się nic nie stało. Stało się".  

- Jeżeli kancelaria chce interweniować, to formalnie składa wniosek do prokuratury. Tyle i aż tyle. Jeżeli prokurator chce interweniować to tylko zgodnie z przepisami i zasadami. Nie ma zgody na praktyki budzące wątpliwości. Taka sytuacja, w tym postawa prokuratora, jeśli potwierdzą się informacje prasowe, nie buduje autorytetu urzędu prokuratorskiego w oczach obywateli i nie wzmacnia zaufania obywateli do państwa - napisał.

Dodał, że w interesie publicznym ta sprawa musi być dokładnie wyjaśniona. - Jeżeli to nie zostanie wyjaśnione, to czy w następnym kroku gotowe orzeczenia będę zanoszone do sądów, bo ktoś uzna, że wymaga tego interes społeczny? Nie ma zgody w Adwokaturze na takie praktyki - podsumował.

LSO zaniepokojone

Stowarzyszenia Prokuratorów „Lex Super Omnia” podkreśliło z kolei, że fundamentalnymi wartościami, które były podstawą powstania Stowarzyszenia są: praworządność, niezależność i apolityczność prokuratury, poszanowanie godności każdego człowieka.

- Od momentu powstania stowarzyszenia wielokrotnie reagowaliśmy na próby upolitycznienia i podporządkowania prokuratury politycznej władzy wykonawczej. Z tego względu z autentycznym niepokojem obserwujemy doniesienia medialne dotyczące aktywności Pani prokurator Ewy Wrzosek i podjęcia przez nią, na wniosek jednego z ówczesnych posłów, działań związanych z mediami publicznymi. Zarząd Stowarzyszenia LSO zwrócił się z tego powodu do Pani prokurator, jako członka Stowarzyszenia, o wyjaśnienie publicznie podnoszonych pod jej adresem zarzutów. W odpowiedzi uzyskaliśmy stanowisko, że obecnie w tej sprawie prowadzone jest postępowanie przygotowawcze, które ma ustalić okoliczności faktyczne tej sprawy - zaznaczono.

Dodano, że doniesienia medialne dotyczące naruszenia zasady apolityczności prokuratora oraz sposobu procedowania w tej sprawie są kontrowersyjne i wysoce niepokojące, "zaś przedstawione okoliczności poczynione w toku dziennikarskiego śledztwa na tyle frapujące, że wiele osób poczuło się już uprawnionymi do ferowania publicznego wyroku w tej sprawie".

- Stowarzyszenie Prokuratorów LSO, stojąc na straży wspomnianych powyżej fundamentalnych wartości, przypomina jednak, że podmiotem uprawnionym do prowadzenia śledztwa w tej sprawie jest Wydział Spraw Wewnętrznych Prokuratury Krajowej, który prowadzi czynności procesowe. Zgodnie zaś z Konstytucją RP wymiar sprawiedliwości w Polsce sprawowany jest przez niezawisłe sądy - zaznaczono.

Potrzeba obiektywnej, rzetelnej oceny sytuacji

Zarząd Stowarzyszenia wskazał również, że konieczne jest, dokonanie przez uprawnione podmioty, obiektywnej i rzetelnej, dalekiej od chwilowych emocji, oceny sprawy i podjętych przez Wrzosek działań.

- Profesjonalne, procesowe wyjaśnienie tej sprawy leży w interesie także Stowarzyszenia i takiego przeprowadzenia śledztwa Zarząd LSO oczekuje - dodano.