W ocenie sądu fiskus miał prawo wyliczyć podstawę opodatkowania tylko na podstawie   danych z programu komputerowego i plików arkuszy kalkulacyjnych zabezpieczonych w   skarżącej firmie.
– Zakres danych, czas ich gromadzenia, jak również inne dowody zgromadzone w sprawie świadczą o tym, że program służył podatnikowi do rejestracji rzeczywistego przebiegu zdarzeń gospodarczych – wyjaśniła sędzia NSA Małgorzata Niezgódka-Medek.
sygnatura akt: I FSK 550/10

 Źródło: Rzeczpospolita