Prof. Bogusław Banaszak, konstytucjonalista z Wydziału Prawa Uniwersytetu Wrocławskiego twierdzi, że niezawisłość sędziowska to jedna z zasad, przez które można scharakteryzować państwo demokratyczne. Niezawisły sąd tworzą osoby, którym prawo przyznaje status niezawisłości oraz uwarunkowania, dzięki którym mogą być niezawiśli.
W art.178 Konstytucji wprowadza dla sędziów zakaz prowadzenia działalności publicznej nie dającej się pogodzić z niezależnością sądów i niezawisłością sędziów.
Tabloidyzacja mediów pogłębia się i wobec tego nawet udział sędziego w zebraniu towarzyskim z konkretnymi osobami już jest traktowane jako działalność publiczna.
Ostatnio mieliśmy do czynienia z prokuratorem w USA, który 20 lat temu występował w filmie pornograficznym. Powstaje pytanie, czy jest to postępowanie nieobyczajne i czy takie zachowanie można przenieść  do czasów współczesnych.

Zakaz manifestowania poglądów
Pojęcie aktywności publicznej należy traktować dosyć szeroko – mówi prof. Banaszak. – Nie jest ono ograniczone do zachowań stricte politycznych, ale obejmuje także zakaz wyrażania poglądów, zaznaczania postaw światopoglądowych, religijnych czy zaznaczanie więzów towarzyskich – dodaje profesor.
Zakaz ten obejmuje więc obecność na spotkaniach towarzyskich a nawet działalność charytatywną.
Za działalność publiczną można też uznać wypowiedzi w środkach masowego przekazu o charakterze politycznym. Np. takie wypowiedzi, które nie propagują wprost programów politycznych, ale mimo wszystko z nimi się zgadzają lub oceniają działalność  innych partii politycznych. Nawet, gdy oceniają osoby zajmujące stanowiska państwowe – egzekutywy, parlament czy Rzecznika Praw Obywatelskich lub innych sądów – to też jest działalność publiczna.
Publiczne oświadczenie sędziego o przynależności do kościoła czy związku religijnego także jest niedozwolone.
Sędzia nie może podpisywać listów otwartych, odezw dotyczących spraw publicznych.
Niekiedy zdarza się, że sędziowie występują w gremiach oceniających działalność konkretnych organów lub przygotowujących dla tych organów ekspertyzy przed podjęciem przez nie decyzji.
Udział sędziów w głosowaniach nad uchwałami w sprawach politycznych czy światopoglądowych, gospodarczych lub nowo uchwalonych aktów ustawodawczych, podejmowanych przez ciała spoza struktury wymiaru sprawiedliwości. Np.  sędzia uczestniczący w radzie wydziału uczelni wyższej i głosuje nad uchwałą dotyczącą spraw publicznych – także wydaje się działalnością publiczną.
Powstaje kwestia, czy przyjmowanie przez sędziów nagród od osób i instytucji spoza struktury aparatu państwowego są dozwolone? A przecież sędziowie przyjmują nagrody od fundacji, związki religijne czy redakcji czasopism.

Wpływ na toczące się procesy

Niezawisłość sędziego jest nie tylko prawem, ale i obowiązkiem. Jeśli sędzia będzie manifestował swe związki towarzyskie czy poglądy, to wysyła tym samym bardzo wyraźny sygnał do uczestników prowadzonych postępowań sądowych. Sygnały te mówią o treści przyszłego wyroku.
Jeśli np. sędzia wypowiada się o pewnej ustawie krytycznie, to pozwala przypuszczać, ze kiedy będzie orzekać na podstawie tych przepisów, zakwestionuje jej konstytucyjność. Wystąpi z pytaniem do Trybunału konstytucyjnego albo bezpośrednio zastosuje konstytucję, a ustawa nie będzie dla tego sędziego podstawą orzekania.
Nawet jeśli sędzia wzniesie się poza własne krytyczne zdanie o ustawie, to obie strony postępowania lub jedna z nich będą mogły żywić wątpliwości co do bezstronności sędziego – uważa prof. Banaszak.
   
Źródło: Konferencja SSP "Iustitia", IV Okrągły Stół dla Sądownictwa