Sędzia uznała także, że żądania Kurskiego, by zakazać pisania o kupowanych przez niego innych nieruchomościach są niezgodne z Konstytucją i godzą w wolność prasy.
Sędzia sądu okręgowego Ewa Tamowicz mówiła, w uzasadnieniu, że polityk musi być odporny na krytykę, a już szczególnie dotyczy to Jacka Kurskiego, który świadomie kreuje się na polityka kontrowersyjnego, wzbudzającego silne emocje. - Dowodzą tego słowa powoda, który w ramach polemiki z dziennikarzami stwierdził, że krytykować można go za Wehrmacht, ale nie za leśniczówkę. Sąd odrzucił także żądania zadośćuczynienia, bowiem Kurski nie wykazał, w jaki sposób jego prawa zostały naruszone. Więcej: wyborcza.pl
Poseł Kurski przegrywa proces ws. leśniczówki
Dziennikarze "Gazety Wyborczej" nie muszą przepraszać Jacka Kurskiego za artykuły o leśniczówce, w których opisali, jak to ówczesny wicemarszałek województwa pomorskiego kupił budynek po zaniżonej cenie.