Zdaniem autora artykułu opublikowanego w czerwcowym numerze „Przeglądu Prawa Handlowego”, mimo kolejnych nowelizacji wątpliwości dotyczące statusu bankowych papierów wartościowych pozostają nierozstrzygnięte. - Celowe wydaje się normatywne przesądzenie możliwości ich wprowadzenia do zorganizowanego obrotu, w tym na rynku regulowanym, co czyniłoby zadość potrzebom gospodarczym i oczekiwaniom emitentów i inwestorów – pisze.
Przeprowadzone przez niego w artykule rozważania prowadzą – jak stwierdza autor - do istotnych wniosków.
De lege lata należy postulować taką interpretację art. 2 pkt 2 u.o.p., która nie będzie prowadziła do wyłączenia możliwości wprowadzenia bankowych papierów wartościowych mających zdatność giełdową do obrotu zorganizowanego, w tym do obrotu na rynku regulowanym. Pozostaje otwarta kwestia dokumentacji wymaganej dla takiego wprowadzenia. Ze względu na kategoryczne brzmienie art. 2 pkt 2 u.o.p. oraz art. 92 pr. bank. nie wydaje się możliwa jakakolwiek analogia do przepisów ustawy o ofercie ani konstrukcja fakultatywnego prospektu. Wydaje się – jakkolwiek może to być kontrowersyjne – że za dokumentację oferty lub wprowadzenia muszą wystarczyć w takiej sytuacji warunki emisji,
o których mowa w art. 89 ust. 1 pr. bank. Inna rzecz, że w celu urzeczywistnienia niniejszego postulatu zmiany wymagałyby zapewne regulaminy poszczególnych rynków,
na których dokonuje się obrót papierami dłużnymi.
De lege ferenda należy postulować takie uregulowanie emitowanych w serii i w sposób ciągły lub powtarzający się przez instytucje kredytowe papierów wartościowych o
charakterze nieudziałowym, stanowiących potwierdzenie przyjęcia środków pieniężnych do depozytu i objętych systemem gwarantowania depozytów, które papiery nie są podporządkowane, zamienne lub wymienne, nie inkorporują prawa do subskrybowania lub nabycia innego rodzaju papierów wartościowych, oraz nie stanowią podstawy dla papierów wartościowych w rozumieniu art. 3 pkt 1 lit. b u.o.i.f., które zlokalizuje je w śród wyjątków
od obowiązku prospektowego (czyli np. w art. 7 u.o.p.), nie stwarzając jednocześnie wątpliwo
ści co do możliwości ich wprowadzenia do obrotu zorganizowanego i na rynku
regulowanym. „Giełdowe bankowe papiery wartościowe” (czyli bankowe papiery wartościowe emitowane w serii) stanowią podzbiór tak zdefiniowanej kategorii, w związku
z czym podlegałyby analogicznym zasadom – dla uniknięcia wątpliwości możliwe jest ich wskazanie w tak zredagowanym przepisie w formule „w szczególności”.
Zasadne byłoby również objęcie omawianej grupy papierów wartościowych możliwością
sporządzenia fakultatywnego prospektu, analogicznie jak to zaproponowano
w uwagach senackich do nowelizacji. Także w takim modelu konieczne byłoby odpowiednie dostosowanie regulaminów rynków, w sposób zapewniający emitentom „giełdowych bankowych papierów wartościowych” dostęp do obrotu zorganizowanego – pisze dr hab. Jacek Jastrzębski z Katedry Prawa Cywilnego na Wydziale Prawa i Administracji  Uniwersytetu Warszawskiego.

Cały artykuł: Przegląd Prawa Handlowego>>>