Podczas kontroli przeprowadzonej w sklepie spożywczym w Krakowie 27 maja 2015 r. pracownicy Wydziału Spraw Administracyjnych Urzędu Miejskiego stwierdzili, że w witrynie są wystawione napoje alkoholowe wysokoprocentowe. Z tego względu organ I instancji wszczął postępowanie w sprawie cofnięcia posiadanych przez spółkę zezwoleń.
Zasłonienie nazw alkoholi
Następnie organ 8 grudnia 2015 r. ponownie skontrolował sklep. Wprawdzie nadal były wystawione wysokoprocentowe alkohole, jednak ich znaki towarowe nie były widoczne z zewnątrz, gdyż na szybie naklejono poziome pasy z folii matowej, które w znacznym stopniu utrudniają identyfikację rodzaju alkoholu oraz rozpoznanie rodzajów produktów. Wobec tego prezydent miasta uznał, że wystawienie w witrynie sklepowej wódki z widocznymi na zewnątrz sklepu znakami towarowymi bez wątpienia można uznać za "inną formę publicznego zachęcania do nabywania napojów alkoholowych", a więc za "promocję napojów alkoholowych" w rozumieniu art. 21 ust. 1 pkt 2 ustawy o wychowaniu w trzeźwości.
Nie było promocji wódek?
Organ stwierdził, że aby cofnąć zezwolenie na sprzedaż napojów alkoholowych koniecznym jest wykazanie, że przedsiębiorca prowadzący sprzedaż napojów alkoholowych w danym punkcie sprzedaży narusza zasadę sprzedaży tych napojów polegającą na zakazie ich reklamy i promocji. Spółka dostosowała jednak witrynę do obowiązujących przepisów. Wprawdzie za witryną sklepu nadal są wystawione napoje alkoholowe, jednak ich znaki towarowe, jak wskazał organ, nie są widoczne z zewnątrz. W związku z tym, organ uznał, że nie ma podstaw do przyjęcia, że przedsiębiorca narusza zasadę sprzedaży napojów alkoholowych polegającą na zakazie promocji i reklamy tych napojów.
Odebranie koncesji - prawidłowe
Samorządowe Kolegium Odwoławcze w Krakowie, utrzymało w mocy decyzję prezydenta. W uzasadnieniu Kolegium przychyliło się do stanowiska, że ustalony stan faktyczny sprawy nie uzasadnia stwierdzenia, że zaistniała przesłanka do cofnięcia zezwolenia na sprzedaż napojów alkoholowych ze względu na naruszenie zakazu reklamy napojów alkoholowych na obszarze kraju. W opinii Kolegium istniały jednak podstawy, aby uznać uzasadnienie zaskarżonej decyzji za prawidłowe.
Do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego decyzję zaskarżyła spółka sprzedająca alkohol. WSA stwierdził, że decyzja Kolegium i prezydenta miasta jest zgodna z prawem. Sąd zaznaczył, że spór dotyczy oceny, czy wystawianie będących w sprzedaży napojów alkoholowych w witrynie sklepu monopolowego jest ich reklamą. Według skarżącego - nie, ponieważ tego rodzaju ekspozycja jest ukierunkowana na sprzedaż napojów alkoholowych, a nie na popularyzowanie znaków towarowych umieszczonych na wystawionych napojach alkoholowych.
Skarga spółki do NSA - niezasadna
Spółka handlująca m.in alkoholem zarzuciła w skardze kasacyjnej wadliwą ocenę stanu faktycznego sprawy i przyjęcie, że umieszczenie w witrynie sklepowej napojów alkoholowych stanowiło ich niedozwoloną reklamę lub promocję, a nie ekspozycję. WSA pominął okoliczność, że witryna ta stanowiła tylną część znajdującego się w sklepie stoiska z alkoholem. Według spółki znaki towarowe wódek nie były wyeksponowane w taki sposób, by bez wnikliwego wpatrywania się w witrynę sklepową z niewielkiej odległości przechodzące ulicą osoby mogły je rozpoznać. Nie można więc, zdaniem spółki mówić, żeby witryna sklepowa stanowiła publiczne rozpowszechnianie znaków towarowych napojów alkoholowych, a tym bardziej by miało to służyć ich popularyzowaniu.
Odebranie licencji było słuszne
Naczelny Sąd Administracyjny uznał, że zarzut naruszenia art. art. 21 ust. 1 pkt 2 ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi, zawierającego definicję promocji napojów alkoholowych przez sąd I instancji należy uznać za nietrafny.
Według sądu II instancji, wobec możliwości zapoznania się z ekspozycją z zewnątrz, w sprawie nie miał znaczenia fakt, że ustawiona była ona wewnątrz lokalu. Naczelny Sąd Administracyjny jednocześnie zauważa, że stwierdzone naruszenie zakazu reklamy napojów alkoholowych - co do zasady - uzasadnia cofnięcie zezwolenia na sprzedaż napojów alkoholowych, bez względu na późniejsze zaniechanie naruszeń. Jednakże wobec związania zarówno zasadą zakazu orzekania na niekorzyść strony, jak i granicami zarzutów skargi kasacyjnej kwestia ta w rozpatrywanym przypadku nie mogła mieć wpływu na rozstrzygnięcie.
Sygnatura akt II GSK 982/17, wyrok z 13 lipca 2017 r.