IV Okrągły Stół dla Sądownictwa zorganizowany przez SSP „Iustitia” obradował we wtorek  nad kwestią niezawisłości sędziów i niezależności sądów. W spotkaniu wzięli udział przedstawiciele Ministerstwa Sprawiedliwości – podsekretarz stanu Wojciech Węgrzyn, przewodniczący KRS sędzia Antoni Górski, prof. Bogusław Banaszak z Uniwersytetu Wrocławskiego, adw. Andrzej Zwara prezes NRA, notariusze i przedstawiciele asystentów sedziów,  a także inne stowarzyszenia.

Prof. Bogusław Banaszak powołał się na art.178 Konstytucji wprowadzający ogólny zakaz prowadzenia działalności publicznej przez sędziów, nie dający się pogodzić z zasadami niezawisłości sędziów.  Czym jest działalność publiczna sędziego? Choćby wypowiedzi w prasie na tematy polityczne, ocena działania organów państwa, podpisywanie się pod listami otwartymi, nawet krytykowanie działań Rzecznika praw Obywatelskich. Te wszystkie działania są niedozwolone.
- Trybunał Konstytucyjny orzekł, że bardzo ważne dla niezawisłości sędziowskiej jest bezstronność sędziego. Jest ona korelatem niezawisłości sędziowskiej. Obowiązek bezstronności obliguje sędziego do przeciwstawienia się ocenom płynącym z jego doświadczenia, stereotypów i uprzedzeń – wyjaśniał profesor.
Imperatyw niezależności odnosi się zarówno do aktywności prywatnej, jak i obywatelskiej.
Prezes NRA Andrzej Zwara przypomniał, że nie ma pełnej rozdzielności władz między władze ustawodawcza a sądownicza. Ustawa o ustroju sądów powszechnych dualizm władzy między I prezesem SN a MS pogłębia. To rodzi w sposób naturalny konflikty Przykładem jest konflikt w sprawie łączenia małych sądów i tworzenia oddziałów zamiejscowych – uważa prezes Zwara.
- Uwikłanie w środowisko miejscowe sędziego jest problemem – powiedział prezes Zwara. – jednak można go rozwiązać poprzez instytucję wyłączenia sędziego.
Przewodniczący KRS sędzia Antoni Górski nawiązał do problemu niezawisłości wewnętrznej  i zewnętrznej sędziów. Zwrócił uwagę na częste zmiany prawa, co wpływa na postawy sędziowskie. Określił zjawisko jako  „ruchome piaski legislacji”
- Jeśli stale zmieniamy przepisy, to w sposób naturalny , wręcz odruchowy zmusza się sędziego do powierzchowności – zaznaczył sędzia Górski. – Sędzia zatrzymuje się nad językową warstwą przepisów. Wtedy łatwiej jest schować się za paragraf. I to sprzyja postawom niedopuszczalnego formalizmu, który bywa odległy od prawdziwego wymierzania sprawiedliwości – dodał .