Strony pozostały przy swoich propozycjach – rząd proponuje płacę minimalną na poziomie 1386 zł, strona pracodawców przychyla się do tej propozycji (wcześniej proponowaliśmy 1378 zł), z kolei związki zawodowe żądają podniesienia płacy minimalnej do 1500 zł. W ocenie związkowców dyskusję uniemożliwiał fakt, że strona rządowa nie przedstawiła ścieżki dojścia do minimalnego wynagrodzenia za pracę do poziomu 50 proc. przeciętnego wynagrodzenia.
Związki zawodowe nieustannie powołują się na Pakiet Działań Antykryzysowych z 13 marca 2009 r., w którym znalazł się zapis mówiący o wypracowaniu tego mechanizmu. Zapominają jednak, że ten sam dokument przewidywał zniesienie ustawy kominowej, a w tej sprawie nic nie jest robione.
Po raz kolejny kwestia wysokości minimalnego wynagrodzenia w 2011 r. zostanie poruszona w trakcie posiedzenia plenarnego TK 21 lipca .

Źródło: Pracodawcy RP