Pięć z tych osób oskarżonych zostało o udział w zorganizowanej grupie przestępczej - poinformował w czwartek rzecznik łódzkiej prokuratury Krzysztof Kopania. Jak zaznaczył, w jednym przypadku członkom grupy udało się sfinalizować bezprawne przejęcie własności udziałów w nieruchomości. Niektórym z oskarżonych grożą kary do 15 lat więzienia.

Według ustaleń śledczych, kierowana przez 55–letniego mieszkańca Łodzi, zorganizowana grupa przestępcza działała w latach 2012–2013. Jej celem było dokonywanie oszustw na szkodę spadkobierców nieruchomości, poprzez bezprawne przejmowanie ich własności.

"Przede wszystkim zadania te były realizowane poprzez podrabianie testamentów, zawierających rzekomo ostatnią wolę spadkodawców. Następnie, dokumenty te były przedkładane w sądach cywilnych wraz z wnioskami o stwierdzenie nabycia spadków, po czym składano niezgodne ze stanem faktycznym zeznania i zapewnienia spadkowe" - wyjaśnia rzecznik.

Dodaje, że intencją było wprowadzenie sądu w błąd i doprowadzenie do wydania niezgodnych ze stanem faktycznym postanowień o stwierdzeniu nabycia spadku.

Zdaniem śledczych tego typu działania wymagały szeregu przygotowań. Poprzedzone były analizą stanów prawnych nieruchomości i ustaleniami dotyczącymi kręgu spadkobierców. Starano się, by podrobione testamenty wyglądem odpowiadały dokumentom sprzed kilkudziesięciu lat. W kilku przypadkach, tak podrobione testamenty zostały podmienione z oryginalnymi w archiwach państwowych. Doszło także do podłożenia w jednej z administracji nieruchomości, pisma pochodzącego rzekomo od spadkodawcy po to, aby w przypadku ewentualnych wątpliwości i zlecenia badań grafologicznych ukryć prawdę.

Aktem oskarżenia objęte zostały działania podejmowane w odniesieniu do kamienic przy ulicy Zachodniej 55/57, Wróblewskiego 56, Srebrzyńskiej 7, Wojska Polskiego 88, Sienkiewicza 27, Narutowicza 42 i Legionów 68. Własność tej ostatniej kamienicy udało się grupie przejąć. W pozostałych przypadkach działania zakończyły się niepowodzeniem, ze względu m.in. na odmowę wydania przez sąd postanowień o stwierdzeniu nabycia spadku.

W kilku sytuacjach udaremnienie przejęcia nieruchomości było konsekwencją prowadzonego śledztwa. W odniesieniu do trzech kamienic działania grupy podejmowane były m.in. na szkodę Gminy Łódź.

Jak mówi Kopania, w przypadku kamienicy, której własność udało się przejąć "działania oszukańcze poszły jeszcze dalej". "W sądzie domagano się od Gminy Łódź zwrotu korzyści uzyskanych w wyniku wcześniejszego zarządu nieruchomością. Miasto pozwane zostało także o odszkodowania z tytułu rzekomych nieprawidłowości przy sprawowaniu zarządu, mających polegać na niepodejmowaniu działań w kierunku eksmitowania lokatorów" - mówił.

Kierującemu grupą oraz jego córce zarzucono także przestępstwo polegające na praniu brudnych pieniędzy.

W śledztwie zarzuty m.in. udziału w zorganizowanej grupie przestępczej usłyszał adwokat. Aktualnie, skierowanie przeciwko niemu aktu oskarżenia nie było możliwe z uwagi na stan zdrowia. Dlatego materiały dowodowe w jego sprawie zostały wyłączone do odrębnego postępowania i śledztwo przeciwko niemu zawieszono.

Niezależnie od tego postępowania Prokuratura Okręgowa w Łodzi prowadzi jeszcze kilka innych postępowań, związanych z bezprawnym przejmowaniem własności, łącznie około 200 nieruchomości. Kilka tych spraw to efekt zawiadomień złożonych przez łódzki magistrat.

Jacek Walczak (PAP)