W związku z rozpoczęciem po raz kolejny w Ministerstwie Sprawiedliwości prac nad modelem drogi zawodowej prawników dążących do urzędu sędziego, Stowarzyszenie Sędziów Polskich "Iustitia" przypomina, że kilkakrotnie już prezentowało swoje stanowisko w tym względzie. Miało to miejsce przed wprowadzeniem obecnego systemu, tj. zniesieniem aplikacji sądowej i utworzeniem Krajowej Szkole Sądownictwa i Prokuratury.
"Iustitia" konsekwentnie twierdziła, że wprowadzony wówczas system jest niewłaściwy.

Nieprawdziwy slogan
Podstawową zasadą musi się stać pozyskiwanie kandydatów do urzędu sędziego spośród przedstawicieli wszystkich innych zawodów prawniczych. Tylko w ten sposób będzie zrealizowana zasada "zawód sędziego koroną zawodów prawniczych". Obecnie jest ona nieprawdziwym sloganem, w wyniku konsekwentnego ustalania przez władze polityczne takich warunków służby sędziowskiej, które zniechęcają przedstawicieli samodzielnych zawodów prawniczych do kandydowania na urząd sędziego. Warunki te muszą ulec takiej zmianie, aby podjęcie służby sędziowskiej było awansem zawodowym dla każdego prawnika.

Początek w sądzie rejonowym
Osoby podejmujące służbę sędziowską powinny co do zasady rozpoczynać ją od służby w sądzie rejonowym. Przy pracach nad nową ustawą ustrojową należy rozważyć zniesienie podziału na sędziowskie stanowiska służbowe i wprowadzenie jednego stanowiska sędziego sądu powszechnego, na które osoba powoływana będzie przez Prezydenta RP. Prawo awansowania sędziów do sądów wyższego rzędu należałoby przekazać Krajowej Radzie Sądownictwa.

Krajowej Szkole przypisać inne zadania
Należy znieść obecny model szkolenia oparty na Krajowej Szkoły Sądownictwa i Prokuratury. Prawidłowego pełnienia służby sędziowskiej, wymagającej odpowiedniego doświadczenia życiowego, nie można nikogo nauczyć w szkole. Obecny model szkolenia dopuszcza patologiczną sytuację, gdy za stołem sędziowskim zasiada osoba, która nigdy wcześniej nie była na sali rozpraw.
Krajowa Szkoła Sądownictwa i Prokuratury powinna mieć w stosunku do sędziów dwa główne zadania. Każda osoba powołana na urząd sędziego powinna, zaraz po powołaniu, a przed rozpoczęciem orzekania, przechodzić w niej trwające 3 - 6 miesięcy szkolenie obejmujące wyłącznie procedurę sądową, zasady prowadzenia rozpraw i wiedzę niezbędną do pełnienia roli sędziego. Zwolnieni byliby z tego jedynie sędziowie sądów szczególnych przechodzący do sądów powszechnych. W pozostałym zakresie KSSiP powinna zajmować się organizowaniem szkoleń sędziów będących w służbie.

Sędzia na czas określony
 Pierwsze powołanie na stanowisko sędziego powinno następować na czas określony, ściśle ustalony w ustawie, np. na 4 lata. Jest to rozwiązanie znane w wielu krajach. Sędziego na czas określony powoływać może Krajowa Rada Sądownictwa lub Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego. Po upływie okresu próbnego sędzia byłby poddawany ocenie i powoływany na stałe przez Prezydenta RP. Byłaby to wyłącznie ocena pracy sędziego, prowadząca do powołania na stanowisko aktualnie zajmowane, o które nie ubiegaliby się inni kandydaci. Powołanie sędziego do służby na stałe oznaczałoby również przyznanie mu wyższej stawki płacowej. Powoływanie na próbę nie dotyczyłoby sędziów sądów wojskowych i administracyjnych, którzy byliby powoływani od razu na stałe i zachowywali - podobnie jak prokuratorzy - stawkę płacową z poprzedniej służby.

Emerytura dla niektórych sędziów
Prawo do stanu spoczynku powinni uzyskiwać sędziowie, którzy odbędą określony, minimalny czas służby, rzędu 8 - 10 lat. W przypadku służby krótszej przysługiwałaby im zwykła emerytura. Zapobiegnie to ubieganiu się o urząd sędziego przez osoby zaawansowane wiekiem, których jedynym celem byłoby uzyskanie stanu spoczynku zamiast emerytury. Nie powinno to dotyczyć jedynie tych sędziów, którzy przyszli do służby sędziowskiej z innych służb dających prawo do stanu spoczynku, jak np. z prokuratury.

W opinii „Iustitii” konieczne jest ustanowienie przepisów przejściowych, które dadzą możliwość ubiegania się o urząd sędziego zarówno absolwentom zniesionej aplikacji sądowej, wykonującym obecnie inne zawody prawnicze, jak i absolwentom obecnie funkcjonującego modelu Krajowej Szkoły Sądownictwa i Prokuratury oraz tym referendarzom sądowym i asystentom sędziów, którzy nabyli prawo do przystąpienia do egzaminu sędziowskiego i egzamin ten zdali. Nie może dojść znowu do sytuacji, w której Państwo osobom zmierzającym do zawodu sędziego odbierze niespodziewanie obiecaną możliwość ubiegania się o ten urząd.