Sprawa Kubaszewski przeciwko Polsce dotyczy radnego, który na sesji rady miejskiej zarzucił władzom lokalnym nieprawidłowości w wydatkowaniu budżetu. W rezultacie radny przegrał proces o ochronę dóbr osobistych z członkami zarządu gminy. ETPC uznał, iż doszło do naruszenia art. 10 (prawa do swobody wyrażania wypowiedzi), z uwagi na to, że zarzuty radnego dotyczyły spraw ważnych publicznie, a osoby, które wystąpiły z powództwem przeciw niemu – z racji pełnionych funkcji – powinny wykazywać się większą tolerancją na krytykę. W dodatku ETPC podkreślił, że sesja rady gminy jest odpowiednim miejscem do zgłaszania zarzutów nieprawidłowego zarządzania środkami publicznymi, a skarżący, reprezentując swoich wyborców, miał wręcz obowiązek przedstawić na tym forum swoje wątpliwości.
Stwierdzenie naruszenia określonego prawa gwarantowanego w Konwencji skutkuje przekazaniem wyroku do egzekucji przez Komitet Ministrów Rady Europy. Tym samym w celu wykonania wyroku państwa zobowiązane są do zrealizowania tzw. „środków indywidualnych”, które najczęściej polegają na wypłaceniu skarżącemu słusznego zadośćuczynienia przewidzianego art. 41 Konwencji, oraz „środków ogólnych”, wynikających z przekazania wyroku Komitetowi Ministrów czuwającemu nad jego wykonaniem (art. 46 Konwencji). Środki ogólne dotyczą wprowadzenia zmian systemowych, np. nowelizacji wadliwego prawa, wprowadzenia potrzebnych regulacji, rozpowszechnienia treści wyroku wśród prawników i udostępnienia jej społeczeństwu.
W raporcie przedstawionym KM RE przez polski rząd, wynika, że sprawa pana Kubaszewskiego była jedynie „odosobnionym i jednostkowym przypadkiem naruszenia gwarancji wolności słowa”. Rząd wskazuje, że wypłacił skarżącemu odszkodowanie, przetłumaczył orzeczenie ETPC, zmieścił na stronach Ministerstwa Sprawiedliwości oraz rozesłał je m. in. do sądów apelacyjnych oraz Krajowej Szkoły Sądownictwa i Prokuratury z prośbą o włączenie do planu szkolenia. W opinii HFPC sprawa Kubaszewski p. Polsce nie jest jednak tylko „wypadkiem przy pracy” polskiego wymiaru sprawiedliwości, ale – jak już była mowa – dobrze oddaje problem częstego pomijania przez polskie sądy standardów strasburskich wynikających art. 10 EKPC.W ocenie HFPC, wymagana jest dodatkowo szersza dystrybucja wyroku ETPC wśród osób i instytucji związanych z wymiarem sprawiedliwości, a także rozesłanie orzeczenia wśród samorządów. HFPC wskazała także na konieczność prowadzenia systematycznych szkoleń dla sędziów i prokuratorów z zakresu standardów strasburskich, w tym tych dotyczących swobody wypowiedzi. Wreszcie, zasygnalizowano potrzebę zmian prawnych w kodeksie postępowania cywilnego, która umożliwiałaby skarżącym wznowienie postępowania po wyroku ETPC stwierdzającym naruszenie Konwencji w ich sprawie.
Możliwość wznowienia postępowania jest bardzo istotna z perspektywy skarżącego dla pełnego naprawienia szkody wynikającej z naruszenia praw podstawowych przez państwo. Tymczasem, wznowienie postępowania możliwe jest obecnie jedynie na gruncie postępowania karnego oraz sądowo-administracyjnego. W piśmie pokreślono również, że Ministerstwo Sprawiedliwości nie gromadzi statystyk dotyczących spraw o ochronę dóbr