W Europie Środkowo-Wschodniej w centrum uwagi pozostają projekty energetyczne. Polski rynek fuzji i przejęć jest prężny jeśli chodzi o wielkość transakcji i dominuje w regionalnej działalności poza Rosją. W pierwszym półroczu tego roku został odnotowany wzrost wartości transakcji o 52% w porównaniu z analogicznym okresem w roku ubiegłym. Najbardziej aktywne sektory to: energetyczny, telekomunikacyjny, spożywczy i handlu detalicznego. Równocześnie rośnie zainteresowanie sektorem finansowym dzięki przeświadczeniu, że organy regulacyjne w całym regionie stają się coraz bardziej spokojne jeżeli chodzi o nowych uczestników tego sektora.

"Polski rynek fuzji i przejęć jest obecnie obok rosyjskiego najbardziej dynamiczny w regionie. W I półroczu 2011 r. odnotowaliśmy znaczący wzrost wartości transakcji spowodowany dużymi przejęciami o niespotykanej dotąd skali na polskim rynku. Sprzedaż Polkomtela jest jedną z największych i technicznie najbardziej skomplikowanych transakcji na rynku fuzji i przejęć od lat. Podobnie sprzedaż Emitela, która była największą transakcją z udziałem funduszu private equity w Polsce i Kamisu były transakcjami o rzadko spotykanej poprzednio skali." - komentuje Jarosław Iwanicki, partner w warszawskim biurze Allen & Overy.

Raport M&A Index przedstawia pełny obraz sytuacji na światowym rynku M&A. Jest on opatrzony komentarzem partnerów kancelarii Allen & Overy i poparty niezależnie zleconymi badaniami na temat liczby i wartości globalnych transakcji fuzji i przejęć w pierwszej połowie 2011 roku o wartości ponad 100 mln USD. Poniżej przedstawiamy najciekawsze spostrzeżenia raportu:

Andrew Ballheimer, partner w dziale korporacyjnym kancelarii Allen & Overy w Londynie, stwierdził: "Otoczenie, w jakim dokonywane są transakcje, jest nadal trudne i nie ma wątpliwości, że niepewność wpłynęła na aktywność środowiska w ostatnich trzech miesiącach, po dobrym początku roku. Skłonność firm do dokonywania wrogich przejęć świadczy o sile rynku, na którym znajduje się ograniczona liczba podmiotów, które mogą być celem zainteresowania. To właśnie brak takich celów, szczególnie na rynkach krajowych, zmusza firmy do przekraczania granic w poszukiwaniu możliwości realizacji strategicznych lub przekształceniowych transakcji na dużą skalę."