Jak informują organizatorzy konkursu, kancelaria uzyskała ten tytuł za decyzję o wyraźnym wyeksponowaniu dwóch grup klientów - biznesowych oraz klientów samorządowych  - i podporządkowaniu tym grupom wielu aspektów funkcjonowania kancelarii. Zaskutkowało to wdrożeniem wielu innowacyjnych rozwiązań, m.in.: stworzeniem dwóch submarek dla głównej marki kancelarii, wdrożeniem nowoczesnej, dychotomicznej, ale zarazem zintegrowanej komunikacji zewnętrznej, stworzeniem kilkudziesięciu produktów prawnych oraz wdrożeniem zaawansowanych narządzi wspomagających komunikację zewnętrzną, dotarcie do klientów oraz i ich edukację.
- Pomysł na wyeksponowanie dwóch grup klientów tj. klientów biznesowych oraz klientów samorządowych zrodził się jako efekt wieloletnich doświadczeń kancelarii w obsłudze jednostek samorządu terytorialnego oraz przedsiębiorców – mówi radca prawny Agata Legat z kancelarii Dr Krystian Ziemski & Partners. I dodaje, że obie grupy klientów, co oczywiste, mają zróżnicowane potrzeby, a w konsekwencji różne oczekiwania wobec prawników. Specjalizacje merytoryczne oparte, tradycyjnie, na gałęziach prawa, a nie na specyfice klienta, nie stanowiły dostatecznej odpowiedzi na te potrzeby. - Zdaliśmy sobie sprawę z tego – dodaje mec. Legat - że potrzebujemy zupełnie nowego podejścia. Stworzenie, w ramach Kancelarii, marek dedykowanych klientowi samorządowemu i biznesowemu i zespołów dla obsługi obu grup klientów pozwoliło nam na lepszą niż dotąd organizację pracy i bardziej pogłębioną specjalizację merytoryczną.  - Tytuł „Innowacyjna Kancelaria 2014” to dla nas ogromne wyróżnienie, ale również zobowiązanie i motywacja do ciągłego poszukiwania nowatorskich rozwiązań w obszarze zarządzania kancelarią - podsumowuje.
Jak informuję szefowie zwycięskiej kancelarii, pierwszym krokiem było przygotowanie dwóch zespołów prawników, którzy specjalizują się w wielu dziedzinach prawa, ale łączy ich doświadczenie w obsłudze, odpowiednio, klientów biznesowych oraz samorządowych. Dla obu zespołów zostały stworzone odrębne marki. Są to: „Prawo Dla Samorządu” skierowane do sektora samorządowego oraz „Ziemski Biznes” dla przedsiębiorców.
Stworzenie nowych marek wspiera identyfikację i wzmacnia wizerunek kancelarii jako
specjalizującej się w obsłudze określonych grup klientów.
- Konkurs „Innowacyjna Kancelaria” organizowany przez Krajową Radę Radców Prawnych pokazuje, że wiele polskich kancelarii nie odbiega poziomem rozwiązań polepszających jakość pracy od swoich zagranicznych odpowiedników – mówi Barbara Kras, sekretarz Krajowej Rady Radców Prawnych, przewodnicząca Kapituły Konkursowej - Cechą charakterystyczną polskiego rynku jest jego nasycenie i innowacje są jednym ze sposobów znalezienia i przyciągnięcia klientów. W przysłanych zgłoszeniach, nie ma dominującego zakresu rozwiązań. Propozycje polegają zarówno na tworzeniu produktu „szytego na miarę” pod określoną grupę potencjalnych klientów, jak i na tworzeniu narzędzi ułatwiających codzienną pracę radcy prawnego - dodaje.
Decyzją kapituły konkursowej, wyróżnienie otrzymała kancelaria  Połomski & Kłobuchowski Radcowska Spółka Partnerska, która zyskała uznanie Kapituły za innowację polega na wymyśleniu, stworzeniu i wdrożeniu specjalnego dodatku do edytora MS WORD o nazwie „ATTACHI”, który wspiera tworzenie pism z dużą ilością załączników – oszczędza czas, automatyzuje czynności techniczne, zwiększa kontrolę nad obszernymi dokumentami, redukuje ryzyko pomyłek i pominięć przy kompletowaniu dokumentów, wprowadza dodatkową systematykę, która ułatwia pracę również adresatom pism sporządzanych przez kancelarię.
- Czujemy się niezmiernie zaszczyceni wyróżnieniem, albowiem jesteśmy relatywnie niewielką i młodą kancelarią, a "plug-in" ATTACHI zrealizowaliśmy własnymi siłami – mówi radca prawny Łukasz Połomski z wyróżnionej kancelarii - Nasz projekt pokazuje, iż niejednokrotnie znaczące innowacje mogą zostać wprowadzone bez udziału znacznych nakładów finansowych. Ponadto ocena Kapituły jest zarówno dla nas, jak i dla innych kancelarii, wyraźnym sygnałem, że warto realizować swoje pomysły. Jest to także zachęta do dalszej pracy nad rozwojem ATTACHI oraz kolejnymi naszymi pomysłami - dodaje.
Opowiada, że sam moduł ATTACHI należy do sfery "prawniczej kuchni", a inne osoby mają do czynienia jedynie z jego rezultatem. Po samych dokumentach nie widać przecież w jaki sposób zostały przygotowane. - Niektórzy mogą nawet sądzić, iż cała ta numeracja i uporządkowanie dokumentów zostało przygotowane ręcznie - co jest oczywiście możliwe. Zaleta modułu polega jednak na tym, iż dzięki wykonaniu kilku dodatkowych czynności w toku tworzenia pisma, cała reszta dzieje się automatycznie. Być może w innych kancelariach istnieją analogiczne rozwiązania. Ponieważ jednak często jest to element konkurencji, wewnętrzne know-how kancelarii rzadko jest ujawnianie. Klienci chwalą sobie, iż otrzymują od nas całe pakiety dokumentów (pisma i załączniki), które znacznie łatwiej jest weryfikować, dalej opracowywać i archiwizować. Ponadto oszczędnością czasu  staramy się dzielić z klientami, jeśli przy kalkulowaniu stawek za pracę nad istotnymi pismami znacznie zredukowane mogą zostać czynności techniczne. Wyższy poziom organizacji pism i załączników zauważają też sądy oraz przeciwnicy – dodaje Łukasz Połomski.