Dyrektorzy szkół będą on line wprowadzać dane uczniów do systemu informacji oświatowej (SIO). Oznacza to, że bezpośrednio trafią one do centralnej bazy. Ma to pozwolić samorządom lepiej planować budżet i liczbę miejsc w szkołach. Wczoraj połączone sejmowe komisje samorządu terytorialnego i polityki regionalnej oraz edukacji, nauki i młodzieży przyjęły sprawozdanie podkomisji nadzwyczajnej o rządowym projekcie ustawy o systemie informacji oświatowej (druk nr 3628).
Najwięcej emocji budzi jednak zamieszczanie w bazie danych personalnych o uczniu (PESEL, imię i nazwisko, data urodzenia). W systemie znajdzie się też informacja o wynikach egzaminów zewnętrznych czy promocji do następnej klasy. Będą do niego wprowadzane też opinie i orzeczenia z poradni pedagogiczno-psychologicznej.
– Dostęp do informacji o uczniu będzie miał tylko administrator systemu, np. upoważniony do tego dyrektor szkoły, i minister edukacji narodowej – mówi Urszula Augustyn, posłanka, sprawozdawca podkomisji.
W przyjętym sprawozdaniu komisja uwzględniła też uwagi GIODO. Ten bowiem wskazywał, że dostęp do danych wrażliwych musi być ograniczony.

Źródło: Dziennik Gazeta Prawna