Zbliżające się święta powodują, że wielu pracodawców decyduje się zapewnić pracownikom dodatkowe świadczenie w postaci bonów uprawniających do zakupu towarów lub usług. Niestety – jak podkreśla Michał Grzybowski, doradca podatkowy w Ernst & Young – taka forma dodatkowej motywacji pracowników nie jest najbardziej efektywna podatkowo. Zwolnienie z podatku, o którym mowa w art. 21 ust. 1 pkt. 67 ustawy o PIT (t.j. Dz.U. z 2010 r. nr 51, poz. 307 z późn. zm.), dotyczy świadczeń otrzymywanych przez pracownika, sfinansowanych w całości ze środków zakładowego funduszu świadczeń socjalnych lub z funduszy związków zawodowych.
– Zwolnieniu, do wartości nieprzekraczającej w roku 380 zł, podlegają świadczenia pieniężne i rzeczowe, z wyłączeniem – bonów, talonów i innych znaków uprawniających do wymiany na towary lub usługi – wymienia Michał Grzybowski. Dodaje, że oznacza to, że korzystniejsza dla pracownika – z podatkowego punktu widzenia – może okazać się wypłata dodatkowej nagrody gotówkowej nieprzekraczającej 380 zł, niż obdarowanie pracownika bonem lub talonem.

Źródło: Gazeta Prawna