W sporze klientów z Aegonem chodzi o słynne polisy inwestycyjne, które charakteryzują się tym, że łatwo do nich przystąpić, a trudno uciec. Jeszcze do niedawna wycofanie się z systematycznego oszczędzania w Aegonie w pierwszych dwóch-trzech latach skutkowało utratą wszystkich albo prawie wszystkich wpłaconych pieniędzy. Ostatnio Aegon spuścił z tonu i jednostronnie zmienił warunki naliczania opłat likwidacyjnych tak, by były one mniej dolegliwe dla klientów. Niestety, nowe zasady są nieprecyzyjne (klient nie może sam sobie wyliczyć kwoty "odstępnego", musi wierzyć firmie na słowo, że wynoszą one właśnie tyle) i nie wiadomo, czy też nie zostaną podważone.
Liderem akcji jest kancelaria prawna LWB (Lengiewicz Wrońska Berezowska i Wspólnicy), zaś o swoim przystąpieniu do sporu jako reprezentant klientów poinformowała Małgorzata Rothert, warszawski miejski rzecznik konsumentów. Więcej>>>