Na wstępie pada stwierdzenie, że ustawodawca od lat ogranicza uprawnienia organów samorządowych w sądach, a po ostatniej nowelizacji ustawy - Prawo o ustroju sądów powszechnych "ich kompetencje stały się niemal iluzoryczne". Te zmiany ustawowe mają na celu " obniżenie rangi władzy sądowniczej i takie ustawienie pozycji organów samorządowych, aby jak najwięcej uprawnień miał powoływany przez ministra przełożony, a jak najmniej - organ demokratycznie wybierany przez sędziów". Taka sytuacja zniechęca wielu sędziów do udziału w organach samorządowych i wyborach do nich, gdyż dostrzegają, że samorząd ma i tak coraz mniejszy wpływ na najważniejsze decyzje podejmowane w sądach.
- Apelujemy o niepoddawanie się takim nastrojom. Musimy aktywnie korzystać z tego zakresu samorządności sędziów, jaki jeszcze ustawodawca nam pozostawił - wzywają sędziowie Stowarzyszenia. Chodzi nie tylko o to, aby wpływ środowiska sędziowskiego na funkcjonowanie sądów zachować. Musimy też dać wyraz naszej woli współzarządzania polskim sądownictwem. Brak zainteresowania udziałem w samorządzie sędziowskim uznany zostanie za dowód, że w istocie nie zależy nam na jego istnieniu.

"Chcemy, aby do organów samorządu sędziowskiego - kolegiów, zgromadzeń przedstawicieli - kandydowali i byli wybierani ci z nas, którzy cieszą się największym zaufaniem środowiska. Niech reprezentują w nim sędziów i kierują się najlepiej rozumianym interesem wymiaru sprawiedliwości. Niech będą to ci, którzy zawsze i w każdej sytuacji powiedzą to, co uważają za słuszne" - czytamy w uchwale.

- Prezesów wybiera minister. My wybierzmy organy samorządowe- dodaja sędziowie "Iustitii".