Od kilku lat, z powodu zmian prawa oświatowego trwał spór czy roszczeń o dotacje oświatowe dochodzi się przed sądem administracyjnym czy na drodze postępowania cywilnego. Zapadały przez kilka lat sprzeczne ze sobą orzeczenia.

Problem, który rozstrzygał Sąd Najwyższy dotyczył Centrum Nauki i Biznesu "Żak" w Łodzi, kształcącego osoby dorosłe i pobierającego dotacje. Centrum pozwało gminę miejską Olsztyn o zapłatę dotacji w wysokości ponad 120 tys. zł, w sprawie której wniosek został złożony w 2016 r. na następny rok, to znaczy przed zmianą ustawy. Gmina zaniechała wypłaty tych środków szkole.

 

Odrzucenie pozwu

Wątpliwości budził art. 90 ust. 11 ustawy o systemie oświaty mówił wówczas, że przyznanie takich dotacji to czynność administracji publicznej. Nowa regulacja ustawowa obowiązująca od 1 stycznia 2017 r. nie wyjaśniła sytuacji; art. 47 ustawy o finansowaniu oświaty zakładał, że czynności podejmowane przez organ dotujący, w celu ustalenia wysokości lub przekazania dotacji, należą do administracji publicznej. W każdym razie nie było wiadomo, czy dotyczy wniosków złożonych po rządami starych przepisów.

 

 

W tej sprawie sąd I instancji orzekł, że w sprawie zapłaty dotacji oświatowej brak jest drogi sądowej i właściwa jest droga administracyjna. Odrzucił więc pozew bez badania merytorycznego sprawy. Podobnie uczył Sąd Apelacyjny. Sąd w lutym 2018 r. stwierdził, że czynności związane z wypłatą dotacji to czynność księgowo-administracyjna, a nie czynnością cywilną.

Skargę kasacyjną powódka oparła na podstawie m.in. art. 177 Konstytucji, według którego sądy powszechne sprawują wymiar sprawiedliwości we wszystkich sprawach z wyjątkiem spraw ustawowo zastrzeżonych dla właściwości innych sądów.

Czytaj też: Podwyżki i zmiany w ocenianiu nauczycieli - ustawa podpisana >

Oddalenie roszczenia szkoły

Sąd Najwyższy w postanowieniu z 3 lipca br. oddalił powództwo. Sędzia sprawozdawca Beata Janiszewska powiedziała, że Sąd Najwyższy nie kwestionuje charakteru cywilno-prawnego roszczenia, ale ustawa przesądza, że właściwy do rozstrzygnięcia sporu jest sąd administracyjny.

- Dogodniejsza dla szkół jest droga cywilna, ale uznajemy, że dotacje od 2017 r. są uprawnieniem sądów administracyjnych - podkreśliła sędzia Janiszewska. - Nawet jeśli wniosek na 2017 r. został złożony przed wejściem w życie nowych przepisów, to obowiązują nowe regulacje. I nie zachodzi tu naruszenie Konstytucji, prawo do sądu jest zapewnione - dodał SN.

 

Sygnatura akt II CSK 425/18, postanowienie Izby Cywilnej SN z 3 lipca 2019 r.