Ministerstwo Edukacji Narodowej podkreślało, że zmieniająca się rzeczywistość wymagała dostosowania systemu edukacji do nowych wyzwań. Zwracano uwagę, że tak jak niegdyś szkoła pruska stanowiła odpowiedź na potrzeby rewolucji przemysłowej, tak obecnie konieczna była reakcja na rewolucję cyfrową. MEN uznawało, że współczesna szkoła powinna wyposażać uczniów nie tylko w wiedzę, lecz przede wszystkim w umiejętność jej praktycznego wykorzystania oraz rozwijać kluczowe kompetencje potrzebne w dynamicznie zmieniającym się świecie. Dlatego reforma profilu absolwenta została uznana za niezbędny krok w kierunku nowoczesnej, odpowiadającej potrzebom XXI wieku edukacji.

 

Rzecznik praw uczniowskich - potrzeba czy dublowanie przepisów?>>

 

Krytyczna opinia PAN

O postępy nad pracami pytają posłowie. W interpelacji wskazują, że Komitet Nauk Pedagogicznych PAN skrytykował pierwszą wersję dokumentu, zwracając szczególną uwagę na brak oparcia w aktualnych badaniach naukowych. – Jako środowisko eksperckie byliśmy mocno zaniepokojeni dostrzegalnym unieważnieniem dyskursu naukowego. W rezultacie powstał dokument oparty na wiedzy fragmentarycznej, który nie odzwierciedlał aktualnych wyników badań dotyczących rozwoju i edukacji dzieci w wieku przedszkolnym oraz wczesnoszkolnym. Jaskrawo brakowało w nim spójnego modelu teoretycznego, który mógłby stanowić podstawę myślenia o edukacji dziecka na miarę XXI wieku – podkreślała wówczas przewodnicząca Komitetu Nauk Pedagogicznych PAN, prof. dr hab. Agnieszka Cybal-Michalska. Zaznaczyła również, że dokument wyraźnie opierał się na koncepcji szkoły behawioralnej, która – zdaniem Komitetu – nie odpowiadała na wyzwania związane z przyspieszoną globalizacją, dynamicznymi zmianami i koniecznością radzenia sobie w warunkach nieokreśloności.

 

Jako główne wady komitet wskazywał:

  • Brak umocowania w założeniach filozofii pedagogicznej, pedagogiki humanistycznej i personalistycznej, uznającej twórczy rozwój osoby ku wartościom;
  • Marginalne traktowanie kompetencji związanych z umiejętnością podmiotowego i odpowiedzialnego bycia w świecie (kategoria odpowiedzialności nie wybrzmiała w modelu, a jest kluczowa -wskazują eksperci).  
  • Zbyt mało odniesień do współczesnego dyskursu dziecka i dzieciństwa. Szczególnie widoczna jest infantylizacja dziecka, niedocenianie jego możliwości rozwojowych, brak partycypacji w propozycjach odnoszących się do przedszkola.
  • Indukcyjne podejście do budowy profilu - według KNP PAN "rdzeń modelu powinien skupiać główne wartości, którymi jednostka będzie się kierować w życiu, następnie najważniejsze – kluczowe kompetencje i ich komponenty oraz w ostatnim kręgu cechy absolwenta. Warto mieć na uwadze, że kompetencje, które są uznane za główny wymiar zmiany edukacji, są podmiotowe, są czyjeś".
  • Dyskusyjny podział na sprawczość i kompetencje. Dyspozycje zawarte w kategorii sprawczość można uznać za kompetencje osobiste. Kolejną wywołującą wątpliwości kwestią są niejasne kryteria wyboru nadrzędnych wartości. Dlaczego nie ma np. godności, uczciwości, wolności, pracowitości, które tak samo, jak solidarność, szacunek czy sprawiedliwość można uznać za kluczowe i niezbędne w XXI wieku.


- Nie możemy rozumieć wiedzy jako jej kolekcji czy zwykłej kumulacji. Natomiast rozwój kompetencji odbywa się w codzienności szkolnej i pozaszkolnej, zależy od partycypacji ucznia w różnorodnych zadaniach i projektach - uważają członkowie KNP PAN. - Zauważamy instrumentalne, technologiczne opisywanie procesów edukacyjnych. Jest to język uprzedmiotowiający, traktujący ucznia jako obiekt oddziaływania edukacyjnego, co jednak nie koresponduje z takimi kompetencjami wskazanymi w profilu absolwenta jak: odpowiedzialność, przekonanie o własnej skuteczności - podkreślają. To zainspirowało posłów do skierowania do MEN pytania o zaangażowanie środowisk naukowych w tworzenie projektu.

 

Po zmianach nacisk na wartości

Instytut Badań Edukacyjnych zmodyfikował dokument – w nowej wersji położono większy nacisk na rolę wartości jako podstawy systemu edukacyjnego. Wskazano, że profil absolwenta i absolwentki szkoły podstawowej nie ogranicza się wyłącznie do nabycia wiedzy i umiejętności, lecz obejmuje również ukształtowanie dojrzałej, odpowiedzialnej i empatycznej osoby, zdolnej do samodzielnego działania, współpracy oraz aktywnego uczestnictwa w życiu społecznym i obywatelskim. Wartości te, zakorzenione zarówno w polskiej tradycji, jak i kulturze europejskiej, stanowią etyczny kompas – fundament każdej decyzji i działania w edukacji.

 

Nowa wersja dokumentu podkreśla nierozerwalny związek między wolnością a odpowiedzialnością. Wolność, rozumiana jako prawo do wyrażania siebie i samostanowienia, znajduje swoje ograniczenie w poszanowaniu dobra wspólnego i praw innych. Odpowiedzialność natomiast to umiejętność refleksji nad własnymi wyborami oraz ich konsekwencjami. W edukacji oznacza to tworzenie przestrzeni dla kreatywności i samodzielności, przy równoczesnym rozwijaniu świadomości etycznej. W dokumencie podkreślono znaczenie wspólnoty jako źródła bezpieczeństwa i tożsamości ucznia. Wspólnota ta budowana jest przez szacunek – dla drugiego człowieka, jego poglądów, kultury i historii. W praktyce szkolnej wartości te przekładają się na budowanie relacji opartych na zaufaniu, dialogu i otwartości, co sprzyja wspólnemu uczeniu się i rozwojowi.

  • Ta klasyczna triada została w nowej wersji opracowana jako filar edukacyjnych doświadczeń.
  • Prawda obejmuje krytyczne myślenie, umiejętność weryfikacji informacji, rozpoznawania manipulacji i fake newsów.
  • Dobro wiąże się z empatią, otwartością na drugiego człowieka i gotowością do działania na jego rzecz.
  • Piękno to wrażliwość estetyczna, dostrzeganie inspirujących wartości w sztuce, naturze i relacjach międzyludzkich.
  • Te wartości mają wspierać nie tylko rozwój intelektualny, ale też moralny i emocjonalny uczniów.

Dokument kładzie nacisk na sprawiedliwe traktowanie wszystkich uczniów – z uwzględnieniem ich indywidualnych możliwości i wkładu. Solidarność natomiast rozumiana jest jako otwartość na innych, gotowość do pomocy i działania ponad podziałami. Obie wartości są niezbędne w tworzeniu inkluzywnego środowiska szkolnego, sprzyjającego współpracy, a także w przygotowaniu młodych ludzi do odpowiedzialnego życia w społeczeństwie – również w kontekście wyzwań globalnych, takich jak kryzys klimatyczny.

 

Co dalej z profilem absolwenta?

Katarzyna Lunauer w odpowiedzi na interpelacje wskazała, że w konsultacjach dotyczących dokumentu wzięło udział niemal 3000 osób.  Wszystkie uwagi, które spłynęły do IBE-PIB w ramach konsultacji, zostały szczegółowo przeanalizowane i w miarę możliwości uwzględnione w finalnej wersji dokumentu, która została jeszcze skonsultowana z wybranymi osobami ze świata polskiej pedagogiki, psychologii rozwojowej czy socjologii.

 

W pracach nad profilem powołano także zespoły robocze opracowujące rekomendacje w zakresie wdrażania profilu oraz zlecano ekspertyzy. Czynnie uczestniczyli w nich eksperci ze środowisk związanych z oświatą. Ich lista jest jawna i została opublikowana na stronie: https://ibe.edu.pl/pl/profilabsolwenta/2865-podziekowania-za-wspolprace-przy-profilu-absolwenta

- Obecnie, w oparciu o „Profil absolwenta i absolwentki. Droga do zmian w edukacji”, w IBE-PIB trwają prace eksperckie nad przygotowaniem projektu nowej podstawy programowej wychowania przedszkolnego i kształcenia ogólnego dla szkoły podstawowej, a także prace nad profilem absolwenta szkół ponadpodstawowych -  poinformowała wiceministra.