Czytaj: Zniesienie nowych zasad oceniania nauczycieli przepada w Sejmie >>

Informacje taką minister przedstawiła w środę podczas spotkania z przedstawicielami związków zawodowych działających w oświacie.  - Zadeklarowałam związkom zawodowym, że zaproponujemy w Senacie poprawkę, na której im zależało. Wykreślimy z ustawy o finansowaniu zadań oświatowych w artykule 76 ustępy od 14 do 18, które mówią o regulaminach. Rzeczywiście stało się tak w szkołach, że przepisy wydawały się proste, a spowodowały ogromną biurokrację. Nie możemy na to pozwolić. Umówiliśmy się na tę poprawkę, na pracę nad rozporządzeniem, bo chcemy, by jak najszybciej to się skończyło, czyli od stycznia 2019 r. – powiedziała Zalewska.

Zapowiedziana zmiana ma związek z tym, że obowiązujący od początku roku szkolnego 2018/2019 system oceny nauczycieli krytykują wszystkie nauczycielskie związki zawodowe, m.in. za to, że wskaźniki do kryteriów oceny mają ustalać same szkoły w regulaminach. Według nich prowadzi to do nierównego traktowania nauczycieli. Związkowcy zarzucają też nowemu systemowi, że prowadzi do rozrostu biurokracji i wprowadza permanentną ocenę.

Przedstawiciele nauczycielskich związków zawodowych ocenili pozytywnie środową propozycję MEN. Zwracali jednak uwagę na niebezpieczeństwo rozrostu biurokracji w związku z nowym systemem oceny nauczycieli już wiosną tego roku.

Minister edukacji zapowiedziała w miniony piątek w Sejmie przed głosowaniem nowelizacji ustawy Prawo oświatowe, dotyczącej głównie szkolnictwa zawodowego, przygotowanie do tej nowelizacji poprawki obejmującej ocenę pracy nauczycieli. - Wydawało się, że proste rozporządzenie doprowadziło w ciągu dwóch miesięcy do absurdów biurokracji. Jeden z regulaminów potrafi liczyć 134 strony – powiedziałą Zalewska. I dodała, że poprawkę chce wypracować razem ze związkowcami.
W czwartek nowelizacja ma być przedmiotem prac senackiej Komisji Nauki, Edukacji i Sportu.