Podstawę programową nauczania religii przeanalizowała Fundacja Ośrodek Kontroli Obywatelskiej.
"W programie nauczania religii w szkołach ponadgimnazjalnych o miłej nazwie „Żyć aby wierzyć i kochać” pojawia się w bloku tematycznym nr 32 intrygujące pytanie: „Czy homoseksualista może być zbawiony?”" - informuje.
Ostatecznie uczeń nie uzyska jasnej odpowiedzi, ale nauczy się m.in.: wskazywać teksty biblijne dotyczące aktów homoseksualnych, a także wymieniać zagrożenia dla zdrowia związane ze współżyciem homoseksualnym.
Będzie potrafił również uzasadnić, dlaczego akt homoseksualny to grzech oraz charakteryzować współżycie seksualne jako przeciwne naturze. I choć wymaga się od niego, by "powściągliwość w ocenie skłonności i poszczególnych czynów innych ludzi" to powinien "wyrażać sprzeciw wobec propagowania homoseksualnych wzorców zachowań”. Więcej>>
Demonstracja pod gmachem MEN: protestujący domagali się reakcji na śmierć nastolatka>>