Jak informuje portal BBC, powołując się na dane brytyjskiej służby zdrowia, liczba ofiar samookaleczenia przyjętych do szpitala wzrosła z  22,978 w 2012-13 r. do 28,730 w 2014 (dane dotyczą Angli, Walii i Irlandii Północnej).
To wynik dużej presji, jaka wywierana jest na młodych ludziach przez szkołę, rodzinę, przyjaciół, a także media - ocenia pediatra dr Max Davie.
- Musimy pamiętać, że ludzie okaleczają się, ponieważ czują tak silny stres, że ból fizyczny wydaje im się znośniejszy niż psychiczny. - tłumaczy - Brakuje odpowiednich służb. Nawet jeżeli taka osoba zdecyduje się opowiedzieć o swoich problemach, ma trudności ze znalezieniem osoby, która tego wysłucha. - dodaje.

Samookaleczenia plagą wśród uczniów>>

- Zauważyliśmy, że problem narasta, zwłaszcza wśród dziewcząt - mówi Caroline Kolek ze Związku Nauczycieli i Wykładowców - Może mieć to związek z obcięciem funduszy na pomoc psychologiczną, szkoły nie otrzymują już takiego wsparcia, jak jeszcze cztery, pięć lat temu.
Rząd zamierza to zmienić i zadbać o opiekę psychologiczną w szkołach.
- Przeznaczymy 150 mln funów, aby pomóc młodym ludziom radzić sobie z takimi problemami, jak: samookaleczenia i zaburzenia odżywiania - zapowiada minister Norman Lamb.

Źródło: bbc.com, stan z dnia 10 stycznia 2015 r.

Urszula Augustyn: nie prawo, a dobra edukacja receptą na bezpieczną szkołę>>