"Podjęliśmy uchwałę: ogłaszamy ogólnopolską akcję protestacyjną" - poinformował w środę PAP przewodniczący NSZZ Policjantów Grzegorz Nems. Tego dnia zebrał się zarząd krajowy policyjnego związku.

"Planujemy pikiety jeszcze w czerwcu, ale to wszystko jest jeszcze w trakcie ustaleń" - powiedział Nems, nie podając konkretniej daty. Dodał, że prawdopodobnie policjanci będą pouczać sprawców wykroczeń, zamiast karać ich mandatami oraz oflagują jednostki. Na 24 czerwca zapowiedział konferencję prasową związkowców służb mundurowych i przewodniczących trzech największych central związkowych: NSZZ "Solidarność", OPZZ i Forum Związków Zawodowych.

Związkowcy protestują przeciw dwóm rządowym projektom: dotyczącym obniżenia - ze 100 do 80 proc. pensji - zasiłków chorobowych funkcjonariuszy i żołnierzy oraz zmianom w systemie rentowym służb mundurowych.

Natomiast przewodniczący NSZZ Funkcjonariuszy Straży Granicznej Mariusz Tyl poinformował PAP, że w piątek o ewentualnym proteście będzie dyskutować Federacja Związków Zawodowych Służb Mundurowych. Uchwałę o podjęciu działań protestacyjnych krajowa komisja wykonawcza związku pograniczników podjęła w zeszłą środę. Tego samego dnia uchwałę o gotowości do pojęcia akcji protestacyjnej podjęło prezydium zarządu głównego NSZZ Funkcjonariuszy i Pracowników Więziennictwa.

Z kolei przewodniczący NSZZ Pracowników Pożarnictwa Krzysztof Hetman powiedział PAP, że zarząd główny tej organizacji we wtorek podjął uchwałę o gotowości do przystąpienia do akcji protestacyjnej w ramach Federacji. Natomiast w czwartek o ewentualnej akcji protestacyjnej będzie rozmawiać zarząd krajowy Związku Zawodowego Strażaków "Florian" - poinformował jego przewodniczący Krzysztof Oleksak.

W ubiegłym tygodniu Federacja Związków Zawodowych Służb Mundurowych zwróciła się do premiera Donalda Tuska o spotkanie w sprawie projektu obniżenia zasiłków chorobowych. W razie braku reakcji rządu, zapowiedzieli podjęcie akcji protestacyjnej.

Według Federacji prace nad projektem w sprawie zasiłków chorobowych są "przykładem ewidentnego łamania zasad dialogu społecznego i braku konsultacji ze związkami zawodowymi reprezentującymi służby mundurowe, o czym świadczy fakt braku jakiejkolwiek odpowiedzi ze strony MSW na przesłane opinie".

Odnosząc się do zarzutów związkowców, rzeczniczka prasowa MSW Małgorzata Woźniak powiedziała wtedy, że projekt był konsultowany ze stroną związkową. "Nie możemy uznać, że strona związkowa była pominięta w opiniowaniu tych przepisów. Związkowcy zgłaszali swoje uwagi i odnosili się do tego projektu" - zaznaczyła. Dodała, że prace nad projektem trwały od wielu miesięcy.

Projekt zmian w kilku ustawach, który zakłada obniżenie zasiłków chorobowych w służbach rząd przyjął 28 maja. Żołnierze, policjanci, strażacy, funkcjonariusze służb specjalnych, BOR, Straży Granicznej, Służby Więziennej i celnej dostaną 80 proc. zasiłku chorobowego, tak jak inni ubezpieczeni. Do tej pory ich "chorobowe" wynosiło 100 proc. wynagrodzenia. Propozycja zakłada utrzymanie pełnej stawki, jeśli choroba będzie wynikała z pełnienia służby.

W myśl projektu środki finansowe pozyskane z ograniczenia uposażeń mają być w całości przeznaczane na fundusz nagród i zapomóg dla wykonujących zadania służbowe w zastępstwie nieobecnych w pracy. Jednocześnie obniżenie uposażenia z powodu zwolnienia lekarskiego nie będzie podstawą do zmniejszenia wysokości innych świadczeń pieniężnych związanych ze służbą oraz naliczenia świadczeń emerytalnych i rentowych.

Projekt zakłada też, że lekarze orzecznicy ZUS będą zobowiązani do kontrolowania prawidłowości wystawiania zaświadczeń lekarskich funkcjonariuszom i żołnierzom. Przewiduje też możliwość kontrolowania prawidłowości wykorzystania zwolnienia lekarskiego.

Rząd w końcu maja przyjął także projekt podobnych regulacji w odniesieniu do sędziów i prokuratorów.

Przepisy zabraniają funkcjonariuszom służb mundurowych strajkować. Nie zabraniają za to podejmowania akcji protestacyjnych w różnych formach, jak np. oflagowanie komend i posterunków, prowadzenie tzw. strajku włoskiego czy też uczestniczenie w pikietach.