Obowiązujące przepisy nakazują nauczycielom świadczenie dodatkowo nieodpłatnych zajęć – dwie godziny w gimnazjach i szkołach podstawowych i jedną godzinę w szkołach ponadgimnazjalnych. Likwidację godzin karcianych zapowiadało w trakcie kampanii wyborczej PiS. Niestety może się okazać, że to zapewnienie nie zostanie zrealizowane. Komisja sejmowa rekomenduje bowiem zapis nowelizacji ustawy w art. 42 zapis 2 pkt. 2 Karty nauczyciela „inne zajęcia i czynności wynikające z zadań statutowych szkoły, w tym zajęcia opiekuńcze i wychowawcze uwzględniające potrzeby i zainteresowania uczniów”. Zdaniem Związku mogłoby to prowadzić do nakłaniania nauczycieli do nieodpłatnego prowadzenia takich zajęć. Dlatego „Solidarność” domaga się usunięcia tego zapisu i zastąpienia tego słowami „inne czynności wynikające z zadań statutowych szkoły”. Tym samym byłby to powrót do zapisu z nowelizacji ustawy z 14 czerwca 1996 r.
Polecamy: Nauczycielkę przed zwolnieniem chroni też kodeks pracy
– Boimy się takich zapisów, które podtrzymywałyby dotychczasowy stan. Nauczyciele w ramach swoich zadań wynikających ze statutu zawsze podejmowali dodatkowe zajęcia, np. na zajęcia doraźne. Chcemy jednak, aby były dodatkowe fundusze na koła zainteresowań. Jeżeli nauczyciel prowadzi takie zajęcia to dyrektorzy powinni mieć środki, aby za nie zapłacić. Tym bardziej, że już czwarty rok z rzędu nie ma podwyżek dla nauczycieli – uważa Wojciech Książek.