– W tym roku płaca minimalna wynosi 2 tys. zł. Przy średnim wzroście wydajności pracy rzędu dwóch procent i dwuprocentowej inflacji optymalna byłaby podwyżka rzędu 80 zł. Pamiętajmy, że bezrobocie jest rekordowo niskie, ale prawdziwym problemem jest mała aktywność zawodowa. Spośród 31,5 mln dorosłych Polaków pracuje tylko 16,3 mln osób. Zbyt duża podwyżka płacy minimalnej utrudni aktywizację osób o niskich kwalifikacjach, szczególnie w biednych regionach, ponieważ zniechęci do zwiększenia zatrudnienia mikroprzedsiębiorców, którzy nie mają możliwości podniesienia cen swoich usług – mówi Jeremi Mordasewicz, doradca zarządu Konfederacji Lewiatan.

[-DOKUMENT_HTML-]

Zbyt szybki wzrost minimalnego wynagrodzenia wymusza nieuzasadnioną wzrostem wydajności pracy podwyżkę wynagrodzeń wyższych od minimalnego, ponieważ relacja płac w przedsiębiorstwach musi odzwierciedlać wydajność pracowników, i w konsekwencji skłania przedsiębiorców do nieoficjalnego zatrudniania pracowników. Czy rząd jest przygotowany do skuteczniejszego zwalczania szarej strefy, która stanowi nieuczciwą konkurencję dla pozostałych przedsiębiorców?

Źródło: CEO.COM.PL