Projekt przyszłorocznego budżetu przewiduje zniesienie limitu rocznej podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe.

Czytaj również: Po zniesieniu 30-krotności składek może przybyć samozatrudnionych >>

Rozwiązanie to było szeroko dyskutowane w zeszłym roku przy okazji projektu ustawy nowelizującej ustawę o systemie ubezpieczeń społecznych w zakresie zniesienia limitu. Ostatecznie projekt ustawy w tym zakresie został uznany przez Trybunał Konstytucyjny za niezgodną z Konstytucją w wyroku z 14 listopada 2018 r. (Kp 1/18). Trybunał Konstytucyjny nie odniósł się merytorycznie do zaproponowanej zmiany, poprzestając jedynie na zakwestionowaniu samego procesu legislacyjnego.

 


Ile wynoszą obecne progi?

Obecnie roczna podstawa wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe w danym roku kalendarzowym nie może być wyższa od kwoty odpowiadającej trzydziestokrotności prognozowanego przeciętnego wynagrodzenia miesięcznego w gospodarce narodowej na dany rok kalendarzowy. W 2019 r. limit ten wynosi 142.950 zł (11.912,50 zł miesięcznie). Natomiast zgodnie z projektem ustawy budżetowej w 2020 r. limit ten wzrośnie do 156.810 zł (13.067,05 zł miesięcznie).

Czytaj też: Minimalna płaca wysoka, ale ustalona w złym stylu >>
 

Jakie konsekwencje zniesienia limitu składek na ZUS?

Jeżeli limit składek zostanie rzeczywiście zniesiony, wzrosną koszty związane z zatrudnianiem pracowników otrzymujących wyższe wynagrodzenia. Rozwiązanie to będzie także niekorzystne dla samych pracowników, którzy w konsekwencji mogą otrzymać niższe wynagrodzenia netto. Ponadto, takie rozwiązanie może doprowadzić do emigracji osób posiadających wysokie kwalifikacje, jak również do zmniejszenia liczby inwestycji podmiotów zagranicznych w Polsce, a to ze względu na znaczne zwiększenie kosztów pracodawcy.

 


Niewątpliwie warto uważnie przyglądać się dalszym działaniom w zakresie realizacji zniesienia limitu rocznej podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe, jednocześnie uwzględniając wyższe koszty umowy o pracę przy zatrudnianiu najlepiej opłacanych specjalistów.