Szef rządu rozmawiał we wtorek po południu z posłami tego ugrupowania na temat ewentualnego poparcia rządowego projektu dot. podwyższenia wieku emerytalnego.

"Kompromis, jak to nazywamy, z PSL miał sens tylko dlatego, że odzwierciedlał główny lęk, czy główne potrzeby, jakie pojawiały się w czasie dyskusji, także w waszym klubie: to jest lęk przed utratą pracy w podeszłym wieku, albo niemożnością kontynuowania pracy, szczególnie fizycznej w pełnym wymiarze, a równocześnie brak emerytury" - powiedział Tusk.

Jak zaznaczył "niepełnym krokiem", który ma niwelować część tych obaw jest idea częściowych emerytur. Premier zauważył, że w trakcie debaty w tej sprawie w mniejszym stopniu dyskutuje się na temat szczegółów ustawy emerytalnej, a w większym na temat osłony społecznej, która miałaby towarzyszyć zmianom.

Przekonywał, że chce by tak ważna ustawa, jak ta dotycząca reformy emerytalnej, nie była efektem targów politycznych. Podkreślił, że wie, iż nie taka była intencja Ruchu Palikota. Dodał przy tym, że szanuje i rozumie, że różne kluby parlamentarne chcą pokazać to, co zrobiły dla swoich wyborców przy tej okazji.(PAP)

stk/ mrr/ eaw/ mow/