Powódka była zatrudniona  od 1 marca 2000 r. do 31 maja 2000 r. na umowę o pracę na  okres próbny na stanowisku sprzątaczki. 30 maja 2000 r. przedstawiła pracodawcy zaświadczenie, że jest w trzecim miesiącu ciąży, którego pracodawca nie uznał. Lekarz stwierdził w nim, że 30 maja 2000 r. upłynął 3 miesiąc księżycowy ciąży. Twierdził on, że stan ciąży określa się w miesiącach księżycowych liczących po 28 dni, których każdy nie jest równy miesiącowi kalendarzowemu.

Według pracodawcy umowa na okres próbny nie uległa przedłużeniu do dnia porodu mimo że zgodnie z art. 177 § 3 k.p. umowa o pracę zawarta na czas określony lub na czas wykonania określonej pracy albo na okres próbny przekraczający jeden miesiąc, która uległaby rozwiązaniu po upływie trzeciego miesiąca ciąży, ulega przedłużeniu do dnia porodu.

Pracownica poszła więc do sądu. Z opinii biegłego, którą przedstawił pracodawca w procesie wynikało, że w ostatnim dniu trwania umowy na okres próbny nie upłynął trzeci miesiąc kalendarzowy ciąży powódki.

[-DOKUMENT_HTML-]

Sąd I instancji wskazał, iż termin z art. 177 § 3 k.p. liczy się według zasad określonych w art. 114 k.c., a zatem w miesiącach kalendarzowych, które liczą 30 dni. Nie było więc podstaw prawnych, ażeby stan ciąży liczyć w miesiącach księżycowych dla celów określonych w prawie pracy. Jednak sąd II instancji zmienił zaskarżony wyrok i uznał, że przepisy nie wskazują sposobu i metody obliczania miesięcy ciąży, więc prawidłowo określa to praktyka medyczna.

Pozwany nie zgodził się z tym i złożył skargę kasacyjną do Sądu Najwyższego - przegrał. Ten zasygnalizował, że spór dotyczy ustalenia dalszego istnienia przedłużonego ex lege (art. 177 § 3 k.p.) stosunku pracy i to sądy badają z urzędu. Art. 177 § 3 k.p. nie określa sposobu obliczenia trzeciego miesiąca ciąży. Trzeba więc stosować odpowiednio przepisy Kodeksu cywilnego (art. 300 k.p.). Jednak trzeba to robić odpowiednio, posiłkowo, przy uwzględnieniu zasad prawa pracy, z którymi kodeks cywilny nie może pozostawać w sprzeczności.

Z nich należy wyłączyć z art. 114 k.c., który - wskazując sposób wyliczania na 30 dni terminów oznaczonych w miesiącach - odnosi go do przypadków, w których ciągłość terminu nie jest wymagana.  Tymczasem stan fizjologiczny ciąży jest nieprzerwany, bo poza wyjątkami kończy go poród, a to wyklucza liczenie miesięcy ciąży tak, jakby każdy z nich liczył 30 dni (art. 114 k.c.).

Skoro sam art. 177 § 3 k.p. ustanawia jeden termin upływu trzeciego miesiąca ciąży, to nie dopuszcza takiego pojmowania terminu upływu trzeciego miesiąca ciąży, który byłby różny w zależności od miesięcy kalendarzowych, w których przebiegają ciąże. Stosownie do aktualnej wiedzy medycznej ciąża trwa 40 tygodni, czyli 280 dni kalendarzowych. Taka liczba nieprzerwanych dni nie daje się przeliczyć na zamkniętą ilość pełnych miesięcy kalendarzowych, a jedynie na 10 pełnych miesięcy księżycowych, liczonych po 28 dni kalendarzowych, czyli 4 tygodnie.