Drabova oświadczyła, że pociąg towarowy przewoził wysoko wzbogacony uran składowany w Instytucie Badań Jądrowych w miejscowości Rzeż pod Pragą. W Czechach radioaktywny materiał był wykorzystywany do prac przy doświadczalnych reaktorach. W Gdańsku załadowano go na rosyjski statek i przetransportowano do Murmańska, gdzie zostanie przerobiony na uran nisko wzbogacony.
Dana Drabova dodała, że koszty związane z przewozem niebezpiecznego ładunku pokryła administracja Stanów Zjednoczonych, natomiast Czesi dostarczyli specjalne kontenery do transportowania uranu.
Drabova poinformowała, że miejsce i czas transportu objęto ścisłą tajemnicą a podczas przejazdu pociągu zachowano nadzwyczajne środki ostrożności w celu zapobieżenia ewentualnemu atakowi terrorystycznemu. Ilość przewożonego uranu wystarczyłaby bowiem do skonstruowania dwóch bomb atomowych. Transport ochraniany był z ziemi i z powietrza przez setki policjantów i funkcjonariuszy jednostek antyterrorystycznych. Składu nie pozwalano nawet fotografować. O całej operacji została poinformowana Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej (MAEA) z siedzibą w Wiedniu.
Rzeczniczka czeskiej policji Szczepanka Zatloukalova przyznała, że „eskortowanie pociągu było jednym z najtrudniejszych i najbardziej kompleksowych akcji logistycznych czeskiej i polskiej policji”. Czeska policja zamknęła jeden z dworców pod Pragą już w piątek 29 marca.
Był to ostatni, szósty transport wysoko wzbogaconego uranu z terytorium Czech, które pozbyły się wcześniej materiałów radioaktywnych, jakie trafiły do tego kraju w latach zimnej wojny.
Instytut Badań Jądrowych w miejscowości Rzeż koło Pragi powstał w roku 2002. Dysponuje reaktorami LWR-15 i LR-0.
Transport niebezpiecznego ładunku odbył się w ramach programu zabezpieczenia materiałów do produkcji broni jądrowej prowadzonego pod nadzorem amerykańskiej National Nuclear Safety Administration. Akcję wywozu do Rosji (pod nadzorem USA) wzbogaconego uranu z państw byłego bloku wschodniego i innych krajów świata zatwierdzono w roku 2005 na podstawie porozumienia zawartego ze Stanami Zjednoczonymi o zacieśnieniu współpracy w dziedzinie bezpieczeństwa nuklearnego.
Program ma na celu zredukowanie groźby przechwycenia wzbogaconego uranu przez organizacje terrorystyczne. Chodzi o odbieranie zużytego paliwa z reaktorów jądrowych zbudowanych przez oba mocarstwa nuklearne w państwach trzecich. Prócz Czech, zasoby wysoko wzbogaconego uranu zwracają stronie rosyjskiej Serbia, Rumunia, Bułgaria, Libia, Uzbekistan, Wietnam, Niemcy, Łotwa i Polska. Wzbogacony uran jest przetwarzany w Murmańsku na paliwo do elektrowni atomowych.
W 2009 roku amerykańskie firmy energetyczne podpisały z rosyjskim koncernem Tenex kontrakt na zakup wzbogaconego uranu do elektrowni atomowych. Do 2020 roku Rosjanie mają dostarczyć Amerykanom nisko wzbogacony uran za miliard dolarów, co zaspokoi jedną piątą zapotrzebowania elektrowni jądrowych w USA.
Przewóz wzbogaconego uranu przez Polskę
Czeski pociąg, który przejechał 30 marca przez Polskę do Gdańska, przewoził 68 kilogramów wzbogaconego uranu z Instytutu Badań Jądrowych pod Pragą do Murmańska - poinformowała w sobotę Dana Drabova prezes czeskiego Państwowego Urzędu do Spraw Bezpieczeństwa Jądrowego.