W czwartek, 22 października, Prezydent Andrzej Duda powołał członków Rady Dialogu Społecznego. Zdaniem Konfederacji Lewiatan, Rada powinna szybko zabrać się do pracy i w pierwszej kolejności omówić kwestie związane z wiekiem emerytalnym, jednolitym kontraktem o pracę, opodatkowaniem najniższych wynagrodzeń, zamówieniami publicznymi i pakietem klimatyczno-energetycznym.

22 października 2015 r. Prezydent RP powołał 56 członków Rady Dialogu Społecznego. Wśród nich jest 6 przedstawicieli Konfederacji Lewiatana: Henryka Bochniarz, prezydent Konfederacji Lewiatan, Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek, główna ekonomistka Lewiatana, doradcy zarządu - Jeremi Mordasewicz i Jacek Męcina, Marek Kowalski, ekspert i przewodniczący Rady Zamówień Publicznych oraz Grzegorz Baczewski, dyrektor Departamentu dialogu społecznego i rynku pracy. Pierwszym przewodniczącym Rady został Piotr Duda, szef NSZZ „Solidarność".

- Okres kampanii wyborczej, najlepiej pokazuje jak bardzo jest nam potrzebna Rada Dialogu Społecznego. Gdy słucham postulatów na temat wieku emerytalnego, płacy minimalnej, czy stawki godzinowej, kontraktu jednolitego w prawie pracy, czy wreszcie różnych pomysłów na poprawę warunków prowadzenia działalności gospodarczej to chciałabym, aby te rozstrzygnięcia były poprzedzone rzetelną debatą dwóch najważniejszych grup - pracodawców i pracowników. Jakość wprowadzonych rozwiązań będzie lepsza, jeśli politycy przed podejmowaniem ważnych decyzji nauczą się słuchać przedsiębiorców i pracowników - mówi Henryka Bochniarz, prezydent Konfederacji Lewiatan.

Oczekiwania wobec Rady Dialogu Społecznego

Konfederacja Lewiatan oczekuje od Rady Dialogu Społecznego przede wszystkim większej skuteczności i siły przebicia w relacjach z rządem. Bardziej merytorycznej, zobiektywizowanej, debaty nad najważniejszymi i najpilniejszymi sprawami, opartej na dowodach i ekspertyzach.

- Polska potrzebuje dialogu społecznego dla tworzenia warunków stabilnego i zrównoważonego wzrostu gospodarczego, który nie powoduje narastania napięć. Udział partnerów społecznych w tworzeniu regulacji powinien wpłynąć na poprawę jakości stanowienia prawa oraz lepsze jego dopasowanie do realnych potrzeb gospodarki. Nowo powołana Rada Dialogu Społecznego jest szansą na zrobienie pierwszego, kluczowego kroku w drodze do takiego dialogu. Jeśli jednak zmarnujemy tę szansę, zmarnujemy także ważny kapitał społeczny, jaki przy okazji prac nad projektem Rady udało się stworzyć. Ten kapitał to bardzo cienka, ale widoczna nić porozumienia, a nawet zaufania między organizacjami pracodawców i związkami zawodowymi. Jeżeli ta praca zostanie zaprzepaszczona, a porozumienie naruszone, to i kapitał społeczny może zostać zniszczony - dodaje Henryka Bochniarz.

Rada Dialogu Społecznego z większymi kompetencjami

Dzięki nowym kompetencjom Rada Dialogu Społecznego ma szansę uniknięcia problemów, z którymi borykała się Trójstronna Komisja ds. Społeczno-Gospodarczych. Jej główny cel, czyli „prowadzenie dialogu dla zapewnienia warunków rozwoju społeczno-gospodarczego przez zwiększenie międzynarodowej konkurencyjności polskiej gospodarki i spójności społecznej", pozwoli na łatwiejsze znalezienie wspólnych interesów wszystkim stronom dialogu. Rotacyjne przewodniczenie w Radzie poszczególnych stron przełoży się na większe ich zaangażowanie w prace, a także konieczność wspólnego, długoterminowego planowania tych prac.

Wzmocniony został również obowiązek konsultowania projektów ustaw, strategii i programów rządowych oraz uprawnienie do proponowania wspólnych projektów zmian prawnych. Radzie powinna też służyć większa jawność prac, łącznie z rocznym oficjalnym sprawozdaniem z działalności przed parlamentem. A mechanizm głosowania większościowego uniemożliwi blokowanie efektów wspólnych prac przez jedną organizację.

Konfederacja Lewiatan uważa, że dialog społeczny, na który dziś stawiamy, to zaufanie, transparentność i równowaga. Można na chwilę uszczęśliwić pracowników nawet 100% wzrostem płac, a za miesiąc ogłosić upadłość firmy i likwidację niekonkurencyjnych miejsc pracy. Rada Dialogu Społecznego to prawo do dialogu z rządem i partnerami społecznymi, ale to także zobowiązanie do wsłuchania się w propozycje i argumentacje każdej ze stron. Na otwarcie nowego etapu pracodawcy zdecydowali się zrobić znaczący krok w budowaniu zaufania i oddali związkowcom pierwsze przewodnictwo w Radzie Dialogu Społecznego.

- Wierzę, że wybrany przez nas przewodniczący będzie umiał wznieść się ponad podziały i pilnować wszystkich wartości i zasad dialogu - zaufania, równowagi i niezależności Rady i jej stron. Wierzę też, że Rada będzie nawiązywać do najlepszych doświadczeń europejskich, gdzie dialog jest trwałym elementem mechanizmów zarządzania państwem i komunikowania się władzy, pracodawców i pracowników - mówi Henryka Bochniarz.

Lista spraw do podjęcia przez Radę Dialogu Społecznego w pierwszej kolejności

Przez 2 lata, przez które nie działała Trójstronna Komisja ds. Społeczno-Gospodarczych nazbierało się spraw, które partnerzy społeczni wraz z rządem powinni szybko rozwiązać. W pierwszej kolejności są to kwestie związane z wiekiem emerytalnym, uporządkowaniem rynku pracy i wprowadzeniem jednolitego kontraktu o pracę, opodatkowaniem najniższych wynagrodzeń, zamówieniami publicznymi i pakietem klimatyczno-energetycznym.

Ponadto na agendzie powinny znaleźć się także inne, ważne tematy, m.in.: rozwój szkolnictwa zawodowego, reforma pomocy społecznej i adresowanie jej do najbiedniejszych, ograniczenia w dostawach prądu i wynikające z tego negatywne skutki dla przemysłu, czyli jak uniknąć powtórzenia tzw. 20 stopnia zasilania, stworzenie systemu wspierającego inwestycje w badania i rozwój oraz innowacje (zdefiniowanie działalności B+R i jej kosztów, dobra ulga na B+R, innowacje i ich wdrażanie), nowelizacja ustawy o związkach zawodowych oraz o rozwiązywaniu sporów zbiorowych oraz rola partnerów społecznych w zarządzaniu Krajowym Funduszem Szkoleniowym.

Źródło: konfederacjalewiatan.pl, stan z dnia 27 października 2015 r.