Rzecznik Międzyzwiązkowego Komitetu Protestacyjno-Strajkowego w PKN Orlen Walenty Cywiński poinformował we wtorek PAP, że planowana w stolicy pikieta to efekt braku porozumienia z zarządem spółki w sprawie związkowych postulatów, w tym dotyczących podwyżek płac.

Cywiński powiedział, że pikieta ma rozpocząć się 21 kwietnia około godz. 11 w pobliżu trybun i miejsca, gdzie będą wręczane medale Orlen Warsaw Maraton. „Tak mamy zgłoszone to w odpowiednich urzędach w Warszawie. Obecnie domawiamy szczegóły” – dodał. „Chcemy wyłącznie pokazać się, że jesteśmy, żeby zainteresować społeczeństwo problemem, który jest w firmie” – zaznaczył rzecznik Międzyzwiązkowego Komitetu Protestacyjno-Strajkowego w PKN.

We wtorek biuro prasowe PKN Orlen podało, że po poniedziałkowym zamachu bombowym podczas Boston Marathon (USA), w strefie start-meta oraz w tzw. miasteczku biegaczy Orlen Warsaw Marathon zamontowany zostanie wzmocniony monitoring. "Profilaktycznie dokonujemy też ponownego przeglądu procedur bezpieczeństwa" - zaznaczyła spółka.

Na początku kwietnia związkowcy i pracownicy PKN Orlen oraz spółek zależnych pikietowali przed bramą nr 1 zakładu głównego koncernu w Płocku. Domagali się m.in. podwyżek płac. W pikiecie brało udział: według organizatorów – ponad 1 tys. osób, a według biura prasowego spółki 700-800 osób. W trakcie pikiety odczytano m.in. petycję, którą przekazano do zarządu PKN Orlen. Protestujący wznosili okrzyki: "złodzieje". Mieli też transparenty z hasłami, w tym np.: "Miliardowe zyski Orlenu nie mają przełożenia na nasze zarobki".

Międzyzwiązkowy Komitet Protestacyjno-Strajkowy zawiązał się w PKN Orlen pod koniec marca. Tworzące go związki, w tym największe działające w spółce: NSZZ "Solidarność", Związek Pracowników Ruchu Ciągłego, Branżowy Związek Zawodowy, Związek Zawodowy Kadry Kierowniczej oraz "Solidarność 80" MZZ 2010, wprowadziły wtedy do odwołania pogotowie strajkowe.

Związkowcy PKN Orlen zarzucają zarządowi bezprawne działania uniemożliwiające przeprowadzenie rokowań i mediacji w ramach sporu zbiorowego. Domagają się m.in. powołania członka zarządu ds. dialogu społecznego i rozpoczęcia negocjacji płacowych w spółkach zależnych płockiego koncernu.

Według zarządu PKN Orlen nie ma podstaw do wejścia związków w spór zbiorowy, a także do prowadzenia akcji protestacyjnych czy strajków w trybie ustawy o rozwiązywaniu sporów zbiorowych. W ocenie zarządu spółki, działania związków nie znajdują oparcia w regulacjach prawnych i są nielegalne.

PKN Orlen jako spółka złożył w sądzie wniosek o ustalenie legalności sporu. Zarząd płockiego koncernu argumentuje brak podwyżek płac w 2013 r. dyscypliną finansową i optymalizacją kosztów stałych, koniecznych do realizacji planów rozwojowych spółki i utrzymania zatrudnienia na stabilnym poziomie.

Negocjacje w sprawie podwyżek płac w PKN Orlen 2013 r., zakończyły się bez porozumienia 28 lutego. W efekcie, zgodnie z zakładowym układem zbiorowym pracy spółki, 10 marca wydano tam zarządzenie, podpisane przez prezesa Jacka Krawca; w którym ustalono, że wskaźnik wzrostu wynagrodzeń zasadniczych w 2013 r. wyniesie 0 proc., a wysokość nagród indywidualnych, które mają być uzależnione od oceny rocznej pracownika, sięgnie średnio 1 tys. zł.

Związkowcy PKN Orlen uważają, że wyniki finansowe spółki pozwalają na wzrost płac zasadniczych dla pracowników. Przypominając o stałym wzroście wynagrodzenia zarządu, domagają się 400 zł podwyżki pensji zasadniczej od 1 stycznia 2013 r. oraz uwzględnienia przez pracodawcę możliwości wypłaty nagród jednorazowych w łącznej wysokości 2 tys. 400 zł na jednego uprawnionego, które przysługiwałyby każdemu pracownikowi w jednakowej wysokości w przeliczeniu na pełen etat.

W wynegocjowanym w 2012 r. porozumieniu zarząd i związki PKN Orlen ustaliły obligatoryjny wzrost płacy dla każdego pracownika o 200 zł, podwyżki uznaniowe w wysokości średnio 150 zł miesięcznie dla pracownika oraz wypłatę dwóch nagród w łącznej wysokości 2 tys. 400 zł.