Nie może być jednak pozbawiony możliwości incydentalnego posługiwania się niektórymi sprzętami służbowymi (np. telefonem czy komputerem) dla zaspokojenia istotnych potrzeb lub celów prywatnych. Takie wnioski płyną z orzeczenia Sądu Najwyższego z 22 marca 2016 r. , w którym zajął się sprawą pracownika zwolnionego dyscyplinarnie z powodu nieuprawnionego używania telefonu służbowego do celów prywatnych na kwotę 37 tys. zł. Pracownik dzwonił do kraju i zagranicę, łączył się internetowo po godzinach pracy, wieczorem i nocą oraz w dni wolne od pracy. Tymczasem tylko jeden raz pracodawca zlecił mu przesłanie pliku internetowo poza godzinami pracy. Średnie rachunki innych pracowników wynosiły ok. 200 zł miesięcznie, w porównaniu do niemal 37 tys. za telefon pozwanego pracownika. Pracodawca uznał, że pracownik wyrządził mu szkodę i wystąpił do sądu o odszkodowanie.

W I instan:cji sąd uznał, że korzystanie przez pracownika z telefonu służbowego co celów prywatnych było nienależytym wykonaniem obowiązków, naruszeniem kodeksu pracy i regulaminu pracy obowiązującego u pracodawcy. Uznał również, że jest związek przyczynowo - skutkowy między korzystaniem ze służbowego telefonu do celów prywatnych a szkodą powstałą u pracodawcy i zasądził odszkodowanie.

Jednak sąd II instancji po apelacji pozwanego oddalił powództwo z tego powodu, że pracodawca nie poinformował pracownika o planie taryfowym przypisanym do telefonu służbowego. Uznał, że było to naruszeniem jego obowiązków względem pracownika. Dlatego wysoki rachunek za telefon bezpośrednio obciąża jedynie pracodawcę w ramach ryzyka związanego z prowadzoną przez niego działalnością i jednocześnie wyłącza bezprawność działania pracownika.

Polecamy: 

Trzeba uważać na korzystanie ze służbowego komputera w czasie pracy

Pracodawca złożył skargę kasacyjną. SN stwierdził, że wyrok w sposób nieracjonalny obarcza pracodawcę ryzykiem i kosztami samowolnego używania służbowego sprzętu przez pracownika do celów prywatnych, oczywiście sprzecznych z pracowniczym obowiązkiem dbałości o dobro pracodawcy. Uznał, że bezpodstawne było uwolnienie go od odpowiedzialności za wyrządzoną pracodawcy szkodę na podstawie art. 117 § 2 k.p. Stanowi on, że pracownik nie ponosi ryzyka związanego z działalnością pracodawcy.

Potencjalna ekskulpacja pracownika byłaby możliwa tylko wtedy, gdyby wykazał, że dzwonił na rzecz i w interesie działalności prowadzonej przez pracodawcę, którego wtedy obarczałoby wyłączne ryzyko jej prowadzenia w rozumieniu art. 117 § 2 k.p. W przeciwnym razie bezpodstawne jest przerzucanie na pracodawcę ryzyka ponoszenia kosztów prywatnych połączeń telefoniczno-internetowych pracownika, ponieważ wyrządzenie pracodawcy tym szkody nie jest działaniem ani w granicach ryzyka pracodawcy, ani w granicach dopuszczalnego ryzyka pracownika. A zatem nie wyłącza jego odpowiedzialności odszkodowawczej na podstawie art. 117 § 2 k.p. Brak uprzedniego poinformowania o konkretnym planie taryfowym dla telefonu służbowego, którego pracownik dostał do celów służbowych nie oznacza nawet przyczynienia się pracodawcy do powstania szkody, skoro jej podłożem były wyłącznie prywatne usługi telekomunikacyjne.

(sygn. akt. II PK 31/15)