Naczelny Sąd Administracyjny oddalił skargę kasacyjną firmy zajmującej się produkcją farb. Inspektor pracy nakazał jej zapewnienie szatni przepustowych dla pracowników mających styczność z substancjami trującymi, drażniącymi lub uczulającymi oraz o nieprzyjemnym zapachu.
Skarżący odwołał się od decyzji inspektora pracy, argumentując że nakaz był zbyt ogólnikowy. Przekonywał ponadto, że przed jego wydaniem inspektor nie pytał spółki ani o liczbę zatrudnionych pracowników, ani o wskazanie budynków, w których występują zagrożenia dla ich zdrowia. Tymczasem produkcję farb i lakierów spółka prowadziła w wielu obiektach, obejmujących kilkanaście budynków i urządzeń. Stworzenie tam szatni przepustowych (w tym w budynkach z lat 70. ubiegłego wieku) wiązałoby się z ingerencją wymagającą pozwoleń na budowę. To z kolei uniemożliwiłoby terminową realizację nakazu.
Ani Wojewódzki Sąd Administracyjny, ani NSA nie uwzględniły skargi spółki. W ich ocenie zapewnienie szatni należy do obowiązków pracodawcy. Gdyby było tak, że inspektor w nakazie miałby określać konkretnie, ile tych szatni ma być wykonanych, naruszyłby zasady swobody działalności gospodarczej firmy. Musiałby przecież ingerować w technologiczne sprawy spółki.
Dlatego też nakaz może być ogólny, tak aby pracodawca mógł zorganizować sobie proces technologiczny. Ponadto bezzasadny jest argument o braku możliwości wykonania szatni, ponieważ firma prowadzi działalność w starym budynku i nie potrzebuje dodatkowych pozwoleń na budowę w celu montażu szatni.