Głosowania w Parlamencie Europejskim odbyły się w środę wieczorem, ale z uwagi na fakt, że odbywały się również przez Internet, to wyniki zostały podane  w czwartek rano. O odrzuceniu wszystkich poprawek poinformował na sali plenarnej David Sassoli, przewodniczący Parlamentu Europejskiego.

 


Przepisy zwane pakietem mobilności, wprowadzają wiele zmian na rynku transportu drogowego, do których będą musiały dostosować się unijne firmy. Zmiana przepisów dotyczących delegowania kierowców, ich czasu pracy i odpoczynku oraz skuteczniejszego egzekwowania zasad kabotażu (czyli transportu towarów prowadzonego tymczasowo w państwie, w którym dany przewoźnik nie ma siedziby) ma według założeń położyć kres zakłóceniom konkurencji w sektorze transportu drogowego oraz zapewnić kierowcom lepsze warunki odpoczynku. Krytycy tych rozwiązań wskazują, że faworyzują one przedsiębiorstwa z państw Europy Zachodniej i są dyskryminujące dla przewoźników z takich krajów jak Polska, Węgry, Bułgaria i państwa bałtyckie. Wskazywano także, że wejście tych przepisów w życie spowoduje obciążenia biurokratyczne dla firm, dodatkowe koszty czy trudne do uzasadnienia obowiązkowe powroty pojazdów ciężarowych do bazy raz na osiem tygodni.

 

Jak podała PAP, unijna komisarz transportu Adina Valean z zadowoleniem przyjęła przegłosowanie przez PE pakietu mobilności, ale - jak podkreśliła - żałuje, że znalazły się w nim regulacje, zakładające obowiązkowy powrót ciężarówek do państwa siedziby firmy co osiem tygodni. - Poprawa warunków socjalnych, wynikająca z pakietu mobilności, jest znacząca i w związku z tym z zadowoleniem przyjmuję głosowanie w PE. Komisja ubolewa nad tym, że nowy zestaw zasad zawiera elementy, które mogą nie być zgodne z ambitnymi celami Europejskiego Zielonego Ładu i popartym przez Radę Europejską celem neutralności klimatycznej UE do 2050 r. - oświadczyła Valean. Według niej, obowiązek powrotu ciężarówki może prowadzić do nieefektywności systemu transportowego i niepotrzebnego wzrostu emisji, zanieczyszczeń i zatorów. Przypomniała, że rozwiązania tego nie było w oryginalnej propozycji KE z 2017 r.

 


Ocena rozwiązań

W trakcie prac nad przepisami wprowadzono nie tylko to rozwiązanie, ale i ograniczenia dotyczące transportu kombinowanego (realizowanego przez różne środki transportu), które zdaniem KE mogą zmniejszyć jego skuteczność w zakresie wspierania przewozów multimodalnych.

- Oceniamy teraz oczekiwany wpływ tych dwóch aspektów na klimat, środowisko i funkcjonowanie jednolitego rynku. Zbieramy wszystkie niezbędne informacje - zaznaczyła komisarz. Zaapelowała przy tym do sektora transportu drogowego i władz krajowych o dostarczanie odpowiednich danych do oceny.

- Wnioski z oceny będziemy mieli przed końcem tego roku. W razie potrzeby Komisja skorzysta z prawa do przedstawienia ukierunkowanego wniosku ustawodawczego przed wejściem w życie tych dwóch przepisów - zapowiedziała Valean.

Czytaj również:   UE: Dziewięć państw domaga się rewizji Pakietu Mobilności I