Współpraca rekrutera i przełożonego, który poszukuje pracownika, w większości firm sprowadza się do wymiany opinii o kandydatach i udziału menedżerów w rozmowach kwalifikacyjnych. Niestety tylko w niespełna co dziesiątej firmie, przedstawiciel biznesu uczestniczy w całym procesie zatrudnienia - przede wszystkim dlatego, że udział w rekrutacji jest dla niego zbyt angażujący.

Eksperci eRecruiter, GOMEZ i RUCH zwracają uwagę na najważniejsze elementy, takie jak efektywna wymiana informacji i opinii, liczba spotkań z kandydatami oraz organizacja szkoleń i akcji informacyjnych, które mogą pomóc taką sytuację zmienić.

Zaangażowanie biznesu w procesy rekrutacyjne najczęściej rozpoczyna się od wspólnych ustaleń dotyczących stanowiska pracy, na jakie poszukiwany jest kandydat. Jeżeli zostanie to potwierdzone, a ogłoszenie o pracę opublikowane, zaczynają spływać CV. I już tutaj mogą pojawić się problemy komunikacyjne. Częstą praktyką rekruterów jest obciążanie przyszłych przełożonych dodatkową korespondencją mailową z licznymi życiorysami kandydatów i opiniami na ich temat. Nie jest to lubiane czy efektywne rozwiązanie, dlatego warto poszukać alternatywy. Klasycznego e-maila mogą zastąpić specjalne systemy rekrutacyjne, dzięki którym wymiana informacji jest sprawniejsza. Przykładowo eRecruiter wprowadził ostatnio nową funkcjonalność – Interaktywną Kartę Kandydata. Dzięki niej rekruter nie musi wysyłać wielu plików na e-mail menedżera. Zamiast tego udostępnia dane o wybranych kandydatach wszystkim osobom zaangażowanym w proces rekrutacji, a te za pomocą kilku kliknięć przekazują informację zwrotną, która trafia bezpośrednio do systemu.

Więcej: www.erecruiter.pl/centrum-prasowe/4-kroki-by-hr-dogadal-sie-z-biznesem_narzedzia_do_rekrutacji

Źródło: www.erecruiter.pl, stan z dnia 16 czerwca 2016 r.