W stanie faktycznym, organy administracji obu instancji odmówiły stwierdzenia u skarżącego, zatrudnionego kolejno na stanowiskach m.in. nastawiacza agregatów produkcyjnych, operatora urządzeń spiekalniczych, rozlewacza stali i walcownika taśm, choroby zawodowej w postaci obustronnego trwałego ubytku słuchu spowodowanego hałasem (poz. 21 wykazu chorób zawodowych rozporządzenia Rady Ministrów z 30.06.2009 r. w sprawie chorób zawodowych, Dz.U. z 2013 r. poz. 1367) - dalej r.c.z. W uzasadnieniu wskazano, że na podstawie dostępnych wyników specjalistycznej i szczegółowej diagnostyki audiologicznej, rozpoznane u skarżącego pogorszenie słuchu nie osiągnęło takiego nasilenia, aby z lekarskiego punktu widzenia można było mówić o chorobie zawodowej. W ocenie organów administracji, stwierdzona przy okazji kolejnych badań znacząca progresja niedosłuchu, mimo braku narażenia zawodowego na hałas, świadczy o pozazawodowej etiologii uszkodzenia narządu słuchu. Co więcej, zwrócono uwagę, że hałas w środowisku pracy nie jest jedyną przyczyną powstawania niedosłuchu odbiorczego. Występuje on również w populacji osób zawodowo nienarażonych na hałas i może być powodowany wieloma czynnikami, m.in. chorobami metabolicznymi, naczyniowymi, miażdżycą i nadciśnieniem tętniczym. Analiza dokumentacji medycznej wykazuje, że skarżący od wielu lat choruje na schorzenia samoistne, które nie pozostają bez wpływu na stan jego narządu słuchu.

[-DOKUMENT_HTML-]

W skardze wniesionej do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gliwicach skarżący stwierdził, że powodem utraty słuchu była ciężka i długoletnia praca.

Uwzględniając stanowisko skarżącego, sąd podkreślił, że zaskarżona decyzja Państwowego Wojewódzkiego Inspektora Sanitarnego obarczona była nieścisłościami, a dokładna lektura orzeczeń lekarskich wskazywała na wewnętrzną sprzeczność niektórych ustaleń odnośnie do skali ubytku słuchu skarżącego. W ocenie sądu, w takiej sytuacji organ był zobowiązany do bardzo wszechstronnego wskazania przyczyn odmowy uznania wyników poszczególnych badań za miarodajne dla ustalenia stanu narządu słuchu skarżącego w okresie dwóch lat od ustania narażenia zawodowego. Ogólne stwierdzenie o samoistnych schorzeniach nie uczyniło zadość temu postulatowi. Jak bowiem wielokrotnie wskazywano w orzecznictwie, wykazanie współistnienia czynników pozazawodowych nie jest wystarczające do wzruszenia domniemania związku przyczynowego pomiędzy wystąpieniem choroby a wykonywaniem pracy w warunkach narażenia na jej powstanie.

W tym stanie rzeczy, zdaniem sądu, materiał dowodowy zebrany w toku postępowania administracyjnego wymagał uzupełnienia. Naruszenie nałożonego na organ administracji obowiązku dokładnego wyjaśnienia okoliczności faktycznych sprawy mogło w istotny sposób wpłynąć na wynik sprawy, pominięte stwierdzenia i oceny dotyczyły wszak podstaw rozstrzygnięcia w przedmiocie choroby zawodowej.

Mając to na uwadze, sąd uchylił zaskarżoną decyzję oraz poprzedzającą ją decyzję Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego.

Wyrok WSA w Gliwicach z 5.12.2016 r., I SA/Gl 366/16