Wystąpienia publiczne stały się nieodzownym elementem naszego życia. Niemal każdy z nas co najmniej kilka razy w roku, a może nawet kilka razy w miesiącu staje przed wyzwaniem poprowadzenia spotkania, wystąpienia przed współpracownikami, klientami, szefami lub kolegami z branży. Zdarza się, że sama myśl o konieczności wystąpienia powoduje niepokój, który często nasila się wraz z nadchodzącym wydarzeniem, a w chwili gdy stajemy na scenie kompletnie nas paraliżuje.

Stres może nam odebrać głos, pamięć, czy wywołać w naszym ciele fizjologiczny dyskomfort, taki jak np. drżenie rąk, nadmierne pocenie się czy ból brzucha.

Skąd się bierze stres? Stres to reakcja organizmu na stresor, który mózg identyfikuje jako zagrożenie. Publiczność, zwykle w dużej przewadze wobec osamotnionego prezentera, może być odbierana przez „gadzią” część naszego mózgu jako niebezpieczeństwo, uruchamiając naturalną reakcję obronną naszego organizmu. W wyniku tej mobilizacji serce pompuje krew i dostarcza tlen do mięśni, zatem zaczyna bić szybciej, oddech przyspiesza i staje się płytki. Stres powstaje, gdy nasze możliwości oceniamy jako niskie, a oczekiwania jako wysokie. Im słabiej oceniamy swoje możliwości, tym większa trema. Im większe oczekiwania wobec nas, tym większy staje się dysonans pomiędzy tym, co jesteśmy w stanie zrobić, a tym czego oczekuje od nas środowisko lub my sami. Zmniejsz ten dysonans, podnosząc swoje możliwości, dobrze się przygotuj. Spraw, aby nic Cię nie zaskoczyło.

Więcej: www.hrstandard.pl/2016/04/27/jak-pokonac-treme-podczas-wystapien

Źródło: www.hrstandard.pl, stan z dnia 28 kwietnia 2016 r.